Wpis z mikrobloga

Kojarzycie mirki taki plac w berlinie byłem tam z 4 lata temu, zrobił na mnie ogromne wrażenie ilew jednym miejscu było aut do do sprzedania, kojarzy mi się że był trochę na górce i koło rzeki(tak mi się wydaje) ktoś coś wie? #berlin
#samochody
#motoryzacja

Wiadomo, był tam prawie same turasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 11
  • Odpowiedz
@mv-agusta: to nie jest jeden plac, a połączone w całość wiele komisów, i jest takich trochę w Berlinie i Norymberdze i kilku innych miastach. Ogólnie handlują samym gównem i tylko Turasy. Nigdy bym nie kupił auta z takiego miejsca. Turek ok, są bardzo w porządku, ale p[rzy pojedyńczych komisach najlepiej na zachodzie Niemiec. Przy granicy, a szczególnie w Berlinie to jest cyrk na kółkach i turasy rządzą nawet w wydziale
  • Odpowiedz
@SpokojnyPan: Za co niby łapowki w urzedzie komunikacji?! Dwa razy rejestrowałem auto w takim w B i zero problemow ani łapowek... Chyba ze nie wiesz co i jak i robia Ci za "przewodnika"...
  • Odpowiedz
Chyba ze nie wiesz co i jak i robia Ci za "przewodnika"...

@krzyzakp: urząd jest bardzo krótko czynny, nie idzie znaleźć godzin otwarcia, a po godzinach urzędnicy sobie "dorabiają" i trzeba dealować z Turasami-przewodnikami... W urzędzie nic nie trzeba dodatkowo dawać. Cóż, lepiej zapłacić te 40 euro i zarejestrować auto niż szukać hotelu/jechać z powrotem...
  • Odpowiedz
Generalnie bardzo pozytywne wrażenie z obu wizyt, bez problemu i na luzie wszystko.

@krzyzakp: spoko, ale dla mnie to burdel w porównaniu do innych urzędów rejestracji w DE, szczególnie tych bliżej wschodniej granicy Niemiec.
  • Odpowiedz