Wpis z mikrobloga

@chybaDapi: A ją ich bardzo lubię, bo mają parcelshop pod moim blokiem :) Ale fakt, że rola kuriera to już tylko dostarczenie przesyłki do parcelshopu (w domu nie czekaj, bo pewnie i tak dowiesz się, że Cię nie było), różnią się od Poczty tylko tym, że biorą też paczki o niestandardowych rozmiarach.
  • Odpowiedz
@chybaDapi: sorry, ale akurat DPD ma najlepszą doręczalność w sektorze B2C. Pod tym względem nikt nie ma do nich startu w kraju. Dodatkowym plusem jest to, że dostajesz od ręki w trackingu nr do kuriera doręczającego paczkę. A takie sytuacje, że kurier nie doręczył przesyłki się zdarzały i będą zdarzać - efekt skali + wszystko zależy od kuriera w danym rejonie. Rozumiem, że jesteś zdenerwowany i może tak być, że
  • Odpowiedz
@chybaDapi nie DPD nie inne firmy kurierskie tylko cała branża transportowa to rak. Jak myślę branża transportowa to przed oczami mam żuczka gnojarza który pcha kulkę z gówna. Dlaczego zapytacie, to proste z gówna bata nie ukrecisz
  • Odpowiedz
Ciekawym, czemu dostarczenie przesyłki przerosło? Bo odbiorca zażyczył sobie przesyłki po 20 czy po drugiej stronie miasta 'na już'?


@PanKracy582: bo odbiorca w ogóle chciał otrzymać swoją przesyłkę, a zamiast tego zobaczył w systemie trackingowym zwrot do nadawcy i trzykrotną nieudaną próbę doręczenia (co jest możliwe tylko, jeśli kurier nie używa dzwonka). Żeby to było pierwszy raz to bym przymknął oko, ale to już kolejny taki przypadek. Niestety nie zawsze
  • Odpowiedz
nie DPD nie inne firmy kurierskie tylko cała branża transportowa to rak


@wykop1986:
gdybyś tylko zdawał sobie sprawę o jakich ilościach przesyłek mowa w skali kraju, to może byś nieco łaskawszym okiem spojrzał
pamiętaj, nie robi błędów ten, kto nic nie robi
  • Odpowiedz
@PanKracy582 panie ja na transporcie to zęby zjadłem ( ͡º ͜ʖ͡º) Wiem ile to paczek wiem też dlaczego są tak źle dostarczane wiem dlaczego się gubią wiem dlaczego wszyscy klną na dostawców a dostawcy na szefów (°°
  • Odpowiedz
@chybaDapi: ja nigdy u nich nie zamówię po tym jak kiedyś pracowałem na sortowni DPD. Takie napisy na paczkach jak "fragile" "this way up" czy "don't throw" każdy traktował jak wyzwanie
  • Odpowiedz
@betaTrx: otóż niekoniecznie! Odbiór paczki za granicą to loteria w kraju 2x większa. Paczka u dostawcy przygotowana tylko jej nie zabrał. W Hiszpanii odbierają za 3 razem w niemieckich sortowniach potrafią zgubić paletę (°° . UPS szanuję jak #!$%@?.
  • Odpowiedz
@adwersarz: napisałem o sektorze B2C w Polsce i doręczalności. Kwestia nadań z różnych adresów to osobna kwestia. Ale o takich odbiorach od dostawców gdzie przesyłka czeka to już słyszałem dużo legend. Wiele nawet weryfikowałem i często okazywało się, że kurier rzeczywiście był i paczka niby gotowa. Tylko akurat pracownik, który na miejscu rozmawiał z kurierem nie wiedział o co chodzi i ten sobie jechał do innego zlecenia. Trudno oczekiwać, że
  • Odpowiedz
@betaTrx: Z krajowymi jest często na tyle zabawnie że zlecenie online i kurier na miejscu dopiero wypełnia papiery zamiast mieć gotowe z systemu. Efekt? Od paru dostawców 90% paczek leci na magazyn centralny a 10% na oddziały. I teraz zlecasz DPD do dostawcy o 8 rano z miejscem dostarczenia na oddział w innym mieście kurier odbierają paczki o 18 od dostawcy i zamiast na oddział jak ma w systemie to
  • Odpowiedz