Wpis z mikrobloga

Moi drodzy czy ktoś zajmuje się hodowlą Maltańczyków miniaturek? Może ktoś chętnie odda lub sprzeda za niewielkie pieniądze?

Moja rodzicielka po 4 latach odchorowała stratę naszego ukochanego Sznaucera i jest gotowa zaopiekować się kolejnym przyjacielem. Wymarzyła jej się taka rasa ale nie chce wydawać mnóstwo pieniędzy na kupno czworonoga. Szuka wciąż po schroniskach z nadzieją, że odnajdzie swoją przyszłą miłość ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mieszka w #slask ale pojedzie po psiaka w każdy region Polski. Może ma ktoś z was osobiście takie psiaki lub informację gdzie można je przygarnąć lub kupić?

#psy #pytanie #kiciochpyta #smiesznypiesek
dzetson - Moi drodzy czy ktoś zajmuje się hodowlą Maltańczyków miniaturek? Może ktoś ...

źródło: comment_FTe13QoR6cfHy7ikvJ743jE2nq9dT4ez.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@dzetson:
sprzedaż/zakup psów poza miejscem chowu jest nielegalna, więc albo kupujesz psa z papierami hodowlanymi FCI, albo adoptujesz, albo rybki, albo pipki - jak ma być przyjaciel, to na przyjaciołach się nie skąpi.
nie istnieje maltańczyk miniaturka, NIE ISTNIEJE, możesz co najwyżej kupić za kilka stówek skarłowaciałego kundla, super biznes.
w schronisku nie znajdziesz takiego psa, szukaj na fb mikropsy do adopcji.
  • Odpowiedz
@dzetson: Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak maltańczyk miniaturka. Są osobniki małe poniżej wytycznych rasy bo ojciec albo matka była kurduplem. A kurdupel może być np słabszy i bardziej podatny na choroby

Po drugie Maltańczyk rasowy ma od 3 do 4 kilo więc to jest dalej mały pies i może chodzi ci po prostu o psa rasowego.

Moje maltańczyki często są określane jako miniaturki , a mieszczą się w rasie, a opinia jest wyrażana przez właściciela "maltanczyka" który waży 6 kg i na pewno jest
  • Odpowiedz
@matra: @virus_scorpion: dziękuje za odpowiedzi. Co do miniaturki to faktycznie nie istnieją, właśnie wgłębiłem się w genezę tego określenia. Wszelkie informacje przekazałem i pomogę w szukaniu lub po prostu jej kupię :) Dziękuje za cenne informację
  • Odpowiedz
@dzetson: żebyście tylko, w razie decyzji o kupnie psa, nie kupili jakiegoś pseuducha z burka i kocurka - kupowany pies ma mieć papiery FCI i nie dajcie się w bambuko zrobić. Bo jak nie to jw. - adopcja i w sumie fajna to sprawa, jak się dobrze psa poszuka.
  • Odpowiedz