Wpis z mikrobloga

Jakoś nie mogę przekonać się do tego sezonu. Jak szanuję 1 i 2, tak ten wydaje mi się dość nieudaną próbą przypodobania się malkontentom, którym nie spodobała się stylistyka drugiej serii. I jasne mamy tu pewne różnice, bo nacisk położono też na wojnę w Wietnamie i kartę rasową, ale obie wydają mi się wprowadzone nieudolnie, przy tym ta druga dla mnie, czyli nieamerykańskiego widza nie dotyka prawie w żaden sposób(raczej trzeba to robić dość umiejętnie jak w The Wire). Po 5 odcinku liczę, że coś ruszy, bo bohaterowie tego sezonu mimo, że dobrze grani(to nie Woody i Matthew, ale still) wydają mi się strasznie apatyczni i tak same mam odczucia wobec nich, ale końcówka tego odcinka może coś zmieni. Dawno nie oglądałem niczego z taką obojętnością.
#truedetective #detektyw
JaSzwajcar - Jakoś nie mogę przekonać się do tego sezonu. Jak szanuję 1 i 2, tak ten ...

źródło: comment_Hrysv7WCbAFl1aLEcWrH2uDhEZYHqPKZ.jpg

Pobierz
  • 5
@lekkonieobecny: Rozruszało się trochę, na razie 6 odcinek najlepszy, ale też zbytniej konkurencji nie miał. I nie chodzi nawet o jakieś szczucie trupem, czy coś w tym stylu, a o to, że bohaterowie wreszcie pokazują jakiś charakter (Rozmowa Haysa z synem, czy dialog w hali produkcyjnej to coś czego w tym sezonie wcześniej nie było).