Wpis z mikrobloga

  • 15
Oprócz tego jak głowa mu bezwiednie spadła to najśmieszniejsze jest to, że ona ma nadzieję uratować życie gołąbka a nie liczy się z tym, że może w ten sposób się czymś zarazić i narazić na niebezpieczeństwo siebie i swoich bliskich
  • Odpowiedz
@moczy_morda: Ja ją szanuję. Owszem, naraziła się na chorobę, ale szanuję to, że dla niej życie tego stworzenia się liczy. Czy jest postrzegany przez większość jako szkodnik czy też nie - dla niej to istota i chciała tej istocie pomóc. Gdyby tylko było więcej takich ludzi.
  • Odpowiedz