Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Różowy pasek, lat 23.
Zostałam poproszona o bycie świadkiem (świadkową?) na ślubie. Problem polega na tym że nie mam osoby towarzyszącej. Czy wypada być świadkiem na ślubie samotnie? Czy nie robić z siebie błazna i odmówić?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 21
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Od tej strony moim zdaniem spoko, "pan starszy" (drugi świadek) się tobą zajmie :) Osoba towarzysząca byłaby nawet niewskazana. Przygotuj się na dużo pracy, trochę zabawy i ewentualną pobudkę w nieznanym łóżku następnego dnia. Tak to często bywa - widziałem, chociaż nie uczestniczyłem.
  • Odpowiedz