Wpis z mikrobloga

@Tomasz-kibard: Był inny klimat, mniej surowy bardziej meksykański w moim wyobrażeniu, ale byłem przekonany, że Kiki wyżyje. A to był drugi moment w wykonaniu Chudzielca kiedy wybrał "drogę diabła", pierwszy w chwili gdy powiedział żonie, że jest mu niepotrzebna.
  • Odpowiedz