#gdansk tak dla przypomnienia :) Jak to możliwe, że należące do samorządu Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (GPEC), będące monopolistą na rynku dostaw ciepła w ponad 400-tys. mieście, mógło przynosić straty? Jak to się stało, że ta komunalna spółka została sprzedana innej komunalnej spółce z Niemiec (Stadtwerke Leipzig GmbH) za kwotę 184 mln zł i niemal natychmiast zaczęła przynosić zyski (w ciągu ostatnich 8 lat wyniosły one ponad 365 mln zł)? Dlaczego prezydent Adamowicz przez wiele lat po prywatyzacji zajmował stanowisko członka rady nadzorczej GPEC-u? Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (w skrócie: GPEC) było klasyczną spółką komunalną kontrolowaną przez lokalny samorząd. W 2002 roku władze Gdańska (prezydentem miasta był już wówczas Paweł Adamowicz) podjęły jednak decyzję o prywatyzacji tej spółki. Tłumaczono to złą sytuacją finansową GPEC-u oraz potrzebą przeprowadzenia inwestycji rozwojowych.
Co ciekawe - spółka ta rzeczywiście była w złej kondycji finansowej, jednak w dużej części wynikało to z długów gminy Gdańsk wobec GPEC. Gdyby prezydent Adamowicz polecił w 2002 roku podległym sobie służbom oddać gminny dług wobec GPEC-u, to finanse tego przedsiębiorstwa uległyby znacznej poprawie. Problem w tym, że ekipa Adamowicza nie była w stanie tego zrobić, a długi gminy wobec GPEC-u (wpływające na jego kondycję finansową) zaczęły rosnąć od czasu, gdy prezydentem Gdańska został... Adamowicz.
Mając na uwadze powyższe w 2003 roku GPEC został sprywatyzowany. Była to jednak dość dziwna "prywatyzacja", bowiem nabywcą 75 proc. udziałów w tej komunalnej spółce została... inna komunalna spółka. Okazało się, że za kwotę 184 mln zł nowym właścicielem GPEC-u będzie Stadtwerke Leipzig GmbH - spółka miejska z Niemiec będąca pod kontrolą władz miejskich Lipska.
@sailor_73: Zajebiscie, rozpoczales dyskusje nad szemrana sprawa, a gdy ktos przedstawil jak wygladaly wydarzenia zndrugiej strony uciekasz wykrecajac sie biedapowodem XD Myslales nad wstapieniem w szeregii milosciwie rzadzacej nam partii? Kolejne zachowanie ktorym cholernie gardze - w ten sposob sam podwazasz caly swoj wpis, a uwazam ze osoba podajaca takie informacje powinna ich bronic, badz zapoznac sie z argumentami drugiej strony i zwyczajnie przeprosic za sianie falszywych informacji jesli te takie
@w__w: weź się ogarnij , poczytaj trochę , sprawdź źródła, porozmawiaj ze znajomymi którzy mają trochę pojęcia a nie ciągniesz mnie na spowiedź , co ty ksiądz jesteś czy co ?
@kadbery: #!$%@? się wszyscy i przestańcie zapychać mi skrzynkę do #!$%@? nędzy , co to ja wykopałem ten wpis w gorące ? napisz do tych co plusowali a nie do mnie - chyba logiczne co ? a nie czekaj logika to nie jest mocna strona różowych
@sailor_73: miej odrobinę RIGCZU i sprostuj w swoim znalezisku informacje, które podałeś, bo wprowadziłeś wszystkich tych ludzi w błąd zmanipulowanymi informacjami
@sailor_73: Andrzeju nie denerwuj się. Rozumiem, ze nie chcesz odpisywać wszystkim. Wiec zrób drugi post rozprawiający się z kontrarguemnami. Zamkniesz wszystkim mordy. W tym mnie. Bo szczerz mówiąc post @rzep 'a jest dość sensowny. Zwłaszcza, że Panu adamowiczowi nic nie udowodniono, a Ty rzekomo masz jakieś poszlaki.
@sailor_73: czekaj, wrzucasz propagandową manipulację, po czym obwiniasz innych, że to plusują i mówisz, że to logiczne? Wy tam macie konkurs na największego cepa w grupie?
strona wielokrotnie przyłapana na manipulacjach i kłamstwach. Przykładowo tutaj, w dwóch różnych artykułach podają dwie różne daty tego samego wydarzenia, bo tak im akurat pasuje pod tezę.
@yuim: tak samo jak Gazeta Wyborcza, regularnie łapana na fejkach i przekłamaniach.
Idąc Twoim tokiem rozumowania w PL nie ostała by się żadna gazeta, bo w okresie dłuższym lub krótszym zawsze da się coś znaleźć. Nawet Ci mityczni i wychwalani przez Ciebie Niemcy ostatnio
Domysły, sugestie, pomówienia. Ale skazanych jakoś po 4 latach rządów największych ich wrogów brak.
@peszmerd: Adamowicz został drukrotnie skazany w przeciągu ostatniego roku. Dziwnym trafem dwa razy Gdański sąd wyjątkowo zdecydował się odstąpić od wymierzenia kary. Raz poszło o kłamstwo w zeznaniu majątkowym (brak informacji o 2 mieszkaniach i min. 300k pln w gotówce) a drugi raz o pobicie i oskarżenie niewinnego człowieka o bycie faszystą.
@yuim: np. w grudniu poszedł fejk na brak wypłacania 500+ dla osób po rozwodzie. "Powołując się na wlasne źródła", bla bla bla. To już nawet Petru czy jakaś inna posłanka Nowoczesnej się sądzi od wakacji ze swoim współmałżonkiem o to, że oboje małżonkowie pobierali 500+ (a należy się tylko jednej osobie).
Jak ktoś masz kilka nieudokumentowanych milionów pln to kupuje sobie sądy / sędziów. Historia Adamowicza pokazuje, że w Polsce mając pieniądzące można odnieść wrażenie, że jest się niemal bezkarnym.
Jak to możliwe, że należące do samorządu Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (GPEC), będące monopolistą na rynku dostaw ciepła w ponad 400-tys. mieście, mógło przynosić straty? Jak to się stało, że ta komunalna spółka została sprzedana innej komunalnej spółce z Niemiec (Stadtwerke Leipzig GmbH) za kwotę 184 mln zł i niemal natychmiast zaczęła przynosić zyski (w ciągu ostatnich 8 lat wyniosły one ponad 365 mln zł)? Dlaczego prezydent Adamowicz przez wiele lat po prywatyzacji zajmował stanowisko członka rady nadzorczej GPEC-u?
Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (w skrócie: GPEC) było klasyczną spółką komunalną kontrolowaną przez lokalny samorząd. W 2002 roku władze Gdańska (prezydentem miasta był już wówczas Paweł Adamowicz) podjęły jednak decyzję o prywatyzacji tej spółki. Tłumaczono to złą sytuacją finansową GPEC-u oraz potrzebą przeprowadzenia inwestycji rozwojowych.
Co ciekawe - spółka ta rzeczywiście była w złej kondycji finansowej, jednak w dużej części wynikało to z długów gminy Gdańsk wobec GPEC. Gdyby prezydent Adamowicz polecił w 2002 roku podległym sobie służbom oddać gminny dług wobec GPEC-u, to finanse tego przedsiębiorstwa uległyby znacznej poprawie. Problem w tym, że ekipa Adamowicza nie była w stanie tego zrobić, a długi gminy wobec GPEC-u (wpływające na jego kondycję finansową) zaczęły rosnąć od czasu, gdy prezydentem Gdańska został... Adamowicz.
Mając na uwadze powyższe w 2003 roku GPEC został sprywatyzowany. Była to jednak dość dziwna "prywatyzacja", bowiem nabywcą 75 proc. udziałów w tej komunalnej spółce została... inna komunalna spółka. Okazało się, że za kwotę 184 mln zł nowym właścicielem GPEC-u będzie Stadtwerke Leipzig GmbH - spółka miejska z Niemiec będąca pod kontrolą władz miejskich Lipska.
Myslales nad wstapieniem w szeregii milosciwie rzadzacej nam partii? Kolejne zachowanie ktorym cholernie gardze - w ten sposob sam podwazasz caly swoj wpis, a uwazam ze osoba podajaca takie informacje powinna ich bronic, badz zapoznac sie z argumentami drugiej strony i zwyczajnie przeprosic za sianie falszywych informacji jesli te takie
Rozumiem, ze nie chcesz odpisywać wszystkim. Wiec zrób drugi post rozprawiający się z kontrarguemnami. Zamkniesz wszystkim mordy. W tym mnie. Bo szczerz mówiąc post @rzep 'a jest dość sensowny. Zwłaszcza, że Panu adamowiczowi nic nie udowodniono, a Ty rzekomo masz jakieś poszlaki.
@yuim: tak samo jak Gazeta Wyborcza, regularnie łapana na fejkach i przekłamaniach.
Idąc Twoim tokiem rozumowania w PL nie ostała by się żadna gazeta, bo w okresie dłuższym lub krótszym zawsze da się coś znaleźć. Nawet Ci mityczni i wychwalani przez Ciebie Niemcy ostatnio
@peszmerd: Adamowicz został drukrotnie skazany w przeciągu ostatniego roku. Dziwnym trafem dwa razy Gdański sąd wyjątkowo zdecydował się odstąpić od wymierzenia kary. Raz poszło o kłamstwo w zeznaniu majątkowym (brak informacji o 2 mieszkaniach i min. 300k pln w gotówce) a drugi raz o pobicie i oskarżenie niewinnego człowieka o bycie faszystą.
Jak ktoś masz kilka nieudokumentowanych
Ok, dawaj te wszystkie fejki.
xD
I opublikowali nawet specjalny raport z tej okazji. Nigdy nie widziałem, zeby ten gównoportalik chociaż zdementował bzdury, które napisał
Nie widzisz drobnej różnicy pomiędzy blogiem prowadzonym
To już nawet Petru czy jakaś inna posłanka Nowoczesnej się sądzi od wakacji ze swoim współmałżonkiem o to, że oboje małżonkowie pobierali 500+ (a należy się tylko jednej osobie).
http://wyborcza.pl/7,155287,24240454,skandal-z-500-plus-pis-walczy-o-pelne-rodziny-jesli-mama.html
p.s. pomijam już fakt, że 500+ wypłaca MOPS (władza lokalna), a idzie hejt na ministerstwo (wladza centralna)
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/582126,joanna-schmidt-pieniadze-500-plus-polityka.html
@imateapot: nie do mnie chyba xd