Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem... Po co się tak zamartwiać o to, że nie można sobie znaleźć dziewczyny. Zazwyczaj każdy spotka swoją połówkę, w mało przewidywalny sposób, może to być na jakimś weselu kumpla/ rodziny, albo w innym miejscu, gdzie nawet nie będzie mogli sobie wyobrazić, że tam to się stanie. Wystarczy żyć po swojemu, czasem wyjść na miasto, do durnej galerii handlowej, czy nawet pojechać gdzieś daleko w trip'a i żyć! naaaawet nie.. nawet nie trzeba się uaktywniać tak społecznie. Kiedyś się uda. Jest tak wiele osób, gdzie znajdują swoją połówkę nie zważając na podstawowe aspekty wybranka/ wybranki Nie wszyscy muszą chodzić nawet na jakieś balety (nie każdy to lubi), czy w inne miejsca, gdzie jest ogólnikowo przyjęte, że znajdziecie dziewczynę, albo aby się podporządkować jak jakiś piesek, wystarczy nie przeżywać tyle, że jesteś sam i Ci smutno, odrobinę dystansu!. Każdy ma prawo być marzycielem, nawet o swojej wybrance. Nawet jak nie masz wyglądu, jesteś nieśmiały czy tam masz inne te no komercyjne wymysły, czy urojenia psychologii społecznej to nie warto bawić się w jakieś całożyciowe użalanie nad sobą, zamknąć się w sobie, zaniedbywać się do takiego stopnia, że staniesz się kaleką ULTRA MEGA TOTALNĄ KALEKĄ ŻYCIOWĄ. Wystarczy być kur*a sobą. Nie ładować się w stereotypy, nie patrzeć na innych, że oni mają, a ty tego nie masz.... Każdy ma swoją inteligencję i sposób bycia.... Nie piszę tego, aby komuś dopiec, albo no wzbudzić jakieś prymitywne emocje. Sam jestem najnormalniejszym facetem, z wadami, z niezbyt przystojnym wyglądem, dbam jako tako o siebie nie i przesadzam z tym, jakieś oszczędności tam mam, dbam o swoje wydatki i niestety opłaty czy inna inwestowaną kasę w życie, pomimo, że rodzice mogą płacić, sam opłacam swoje wydatki i pracuję, staram się iść do przodu, jakoś korzystać z życia i coś tam kontaktować się na różniste sposoby z ludźmi i trochę się zmieniać w małym zakresie, ale jeśli chodzi o zachowanie, charakter czy zasady to są niezmienne kwestie jakie no posiadam w swoim 21 letnim życiu. Po co pisać tutaj żale, jak można stosować zasadę carpe diem i już.

Pozdrawiam i z fartem!


#przegryw
  • 1