Wpis z mikrobloga

Jestem skazany w pracy na toksyczną osobę i chcąc czy nie chcąc muszę z nią współpracować. Owa osoba obgaduje mnie za plecami, roznosi nieprawdziwe informacje, unika mnie i ignoruje. Nie zamierzam przez nią rezygnowac z pracy, jak postępować z takim gadem ? Nawet w mailu mi przyznała że będzie dążyć do tego żeby przejąć moje obowiązki i mnie pewnie zwolnic.
#pracbaza
  • 22
  • Odpowiedz
@Depresyjny_Romantyk przełam się i jej wygarnij że jak ma coś do powiedzenia na twoj temat to niech ci powie w pysk - miałem taką sytuacje przez pare lat aż sie #!$%@?łem i zrobiłem to co wyżej, potem mialem na nia #!$%@? i nigdy wiecej nie slyszalem aby cos o mnie gadala.. zeby bylo smieszniej to juz nie pracuje :) jak nie pomoze to zmień stanowisko, poproś o przeniesienie i tyle
  • Odpowiedz
@Depresyjny_Romantyk: Na necie jest sporo rad - generalnie, ogranicz kontakt do minimum, jedynie krótkie, rzeczowe rozmowy na temat pracy. Skoro gad jest na tyle głupi że to samo robi w mailach - zapisuj je - będzie materiał dowodowy. Powiedz/pokaż szefowi i absolutnie nie walcz metodami tej osoby, bo nawet jeśli jakimś cudem wygrasz z kimś tak doświadczonym w byciu mendą, to sam staniesz się toksyczny - to zaraźliwe!
  • Odpowiedz
  • 3
2019 rok, wykopki dalej uważają że to co mówi OP to 100% prawdy i nie przesadza, plus wierzą w to że PIP, przełożony etc cokolwiek zrobi bo do jakiegoś typa ktoś się chamsko zwraca w pracy. Sprawa o mobbing, no masakra ale go gnoją, ciekawe jak udowodni to że to obgadują? XD
  • Odpowiedz
@Depresyjny_Romantyk: Mialam identyczna sytuacje :) Wszystkie propozycje psychologicznego podejscia zawodzily. Taka osoba nawet poszla do managera po podwyzke argumentujac to tym ze wie wiecej niz ja i ze jej sie nalezy (pracowala w tym 2 lata dluzej ode mnie, ja jakies 4 miesiace). Kiedy manager wzial mnie na rozmowe na ten temat, to #!$%@? to szambo ktore we mnie ta osoba pakowala. Niestety, firma jest na tyle nieudolna, ze uklady ukladziki
  • Odpowiedz
@Depresyjny_Romantyk: Kobieta? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja ostatnio odeszłam z firmy, w której w moim oddziale rządziły tylko loszki - atmosfera była bardzo toksyczna, intrygi, tajemnicze rozmowy w kuchni, obgadywanie, szukanie donosicieli. Najlepszą sytuację mieli faceci, którzy potrafili się podlizywać tym flądrom. IMO, szukaj czegoś innego, bo takie osoby zwykle mają chody u tych wyżej i później na końcu zostaje Twoje słowo przeciw temu drugiemu, i nic
  • Odpowiedz