Wpis z mikrobloga

Tak sobie siedze przy drinku i rozmyslam nad tym sezonem 2019 w kontekscie Kubicy. Na jego miejscu balbym sie w #!$%@? tej Australii. Cokolwiek zrobi poza jakas mega agresywna ale i bezbledna jazda bedzie zle. Pojedzie zachowawczo - zaraz go Sawardy wypunktuja, ze brak mu dawnej predkosci. Pojedzie na wariata i sie #!$%@? - renka jednak nie sprawna i zagrozenie na torze. Do tego ten gekon z wylupiastymi oczami, ktory z racji statusu swiezaka ma niewiele do stracenia i moze atakowac jak #!$%@? od pierwszych metrow, bo i tak angole mu wybacza. Nie chcialbym byc w skorze tego czlowieka. Ale #!$%@? nie moge sie doczekac, aby to zobaczyc ()
#f1 #kubica
  • 23
  • Odpowiedz
  • 3
@przekojot Niech sobie jeździ na tyle ile może i na tyle ile bolid pozwoli. Jak nie będzie zamykać stawki to ja już będę szczęśliwy, w ogóle będę szczęśliwy mogąc oglądać go znów w akcji gdzie jeszcze niedawno byłem pogodzony z myślą że nigdy więcej w F1 go nie zobaczę
  • Odpowiedz
@przekojot: Taczką Williamsa pojedzie spokojnie zachowawczo. Start z ostatniego rzędu, chyba że ktoś wyłapie kary już w pierwszym wyścigu. Potem kontakty z rywalami tylko przy dublowaniu i jakoś to będzie.
  • Odpowiedz