Wpis z mikrobloga

Przeczytałem wszystkie wydane po polsku. Imho "Krucjata Liberty'ego" była bardzo fajna, ale to adaptacja kampanii terran z SC 1. "W cieniu Xel'naga" też wciąga, chociaż to najbardziej krytykowana powieść tej marki na naszym rynku. "Nim zapadnie ciemność" jakoś nie wciągało strasznie, ale fabularnie wypadło najlepiej z tej trójki. "Diabelski dług" to w sumie kontynuacja książki, która na polskim rynku nie wyszła. Niby przeszłość Raynora i Tychusa, ale jakoś StarCraft bez zergów i
  • Odpowiedz