Wpis z mikrobloga

Mam takie luźne przemyślenie na temat ostatnich wydarzeń.
Mam wrażenie, że to wszystko jakieś takie od dupy strony. Jacyś tam informatorzy/dziennikarze dowiedzieli się, że za sprawą stoi niejaki Adam Pietrowski. Paru ludzi się z nim skontaktowało i powiedział im "tak to ja stoję za nowymi inwestorami". No ale tak w sumie to ani ze strony TSu, ani ze strony tych rzekomych inwestorów nikt nie pisnął ani słowa w stylu "Kupiliśmy Wisłę, tu macie Pana Adama, z nim się kontaktujcie", tylko gość sobie został mianowany przez wszystkich przyszłym dyrektorem sportowym a dzisiaj to było z nim chyba z 20 wywiadów xD

Chciałbym być optymistą, ale wspomnienia z przełomu lipca i sierpnia 2016 są bardzo świeże i jest tak wiele podobieństw, że jestem do tego wszystkiego bardzo sceptycznie nastawiony.
#wislakrakow
  • 5
  • Odpowiedz
@labadzak: i bardzo dobrze. Wyłączyć telefony, pojawić się dopiero na konferencji.

Jak widać po tagu, ludziom #!$%@?, a temat ściągą półgłówków, którzy myślą, że są zabawni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz