Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #muzyka #funk #paniladniespiewa #synthpop

Podsumowanie 2018 - Single - playlista

to jest mój ulubiony moment wszystkich rankingów - pierwsza trójka panie prezesie. czyli chwila kiedy zaczynam gadać sam do siebie i wklejam piosenki, których nie ma na youtube :|. tam niżej okładka na otarcie łez, a tutaj linacz na szpotify:
https://open.spotify.com/track/0eWAYzt7hmTZFTS2OtlvFR?si=hZLzUTXTQTuXADGT282_Gg

a w tytule link do bandcampa. (kupujcie za 1,5$ dolara bo to jak za frajer za taka muzę)

#3. Nite Jewel - The Jokes On You

po raz kolejny podium. brawo Klejnociku. tak jak kilka lat temu, tak jak rok temu przy okazji 2 Good 2 Be True...

królowa(księżniczka?) hipnagogicznego pół-światka, stanęła na wysokości zadania. i ponownie przypadkowo podsumowała, w dziwnie upiorny, ale podnoszący na duchu sposób, wycinek więżącej mnie rzeczywistości. doganiając i dotykając obdarty z ego rdzeń osobowości. gdzie już pierwszym ruchem, trzymanej alabastrową rękawicą szpady, w geście kąśliwie-zauroczającego muśnięcia po stwardniałej ranie, stwarza poczucie osobistego seansu emocjonalnej ekspresji.

wiem, to brzmi jak pomylona, tragikomiczna fantasmagoria emerytowanego pół-boga, który musi na każdym kroku zaznaczać swoją nierozerwalną więź z wszechświatem. jak świadectwo jego misyjnej natury upatrywania w ziarenku piasku, narzuconej odgórnie roli. ale właśnie takie para-uczucia i odrealnione wizje, towarzyszą mi obcując z muzyką Nocy.

The Jokes On You, jest już kolejną reinkarnacją posępnych westchnień po najlepszych czasach Madonny, o której wizerunek kiedyś dbał rytm Rodgersowskich zapętleń. jest przepuszczonym przez upiększająco-wykrzywiające zwierciadło, zestawem dancepopowych figur, których końcowy kształt doszlifowany został Dam-Funkowym dłutem. jest Picassowską ale w pełni zrozumianą i akademicko omówioną reprodukcją ekstrawaganckich, zagubionych szlagierów z "Like A Virgin".

Nite Jewel, będąc już dojrzalszą artystką, która zamiast doszukiwać i dociekać o sens "wewnątrz siebie", zaczyna wypatrywać odpowiedzi już po tej drugiej stronie ziemskiego istnienia. co nie przeszkadza jej zupełnie w tym, aby jeszcze raz dać świadectwo tego, że osobliwie traktowane przez nią muzyczne konwenanse, wciąż dają jej odpowiednio dużo swobody do wypowiadana tego co niewypowiadalne. a że tym razem robi to przez wbijanie do głów szyderczego refrenu?
nic tylko się cieszyć. bo przecież dzieci coraz starsze. potrzeby im też się zmieniają, a kiedyś warto się rozejrzeć, popatrzeć gdzie się stoi, kogo obok nas już nie ma. po czym wziąć głęboki, szyderczy wdech i oddać światu równie odpychającą energie w podzięce za okazaną troskę...
źródło: comment_Uph22o9JCQJZ1B3xWyjFfGueyPDrxw9R.jpg
  • 4
@Dawidk01: pierwsza dama chillwave'u. prawdopodobnie jedyna przedstawicielka tego gatunku, z czasów jego definiowania. obczaj debiutanckie Good Evening i zeszłoroczne Real High. albo jak chcesz bardziej funkujące klimaty, to jej wspólny projekt z Dam-Funkiem - Nite-Funk