Stoję w kolejce do kasy w małym sklepiku osiedlowym. Przede mną budowlaniec (obok budują nowy blok mieszkalny). I taki dialog: B - budowlaniec E- ekspedientka
B: Dla mnie 3 harnasie, setka wiśniówki, setka cytrynówki i setka żubrówki. E: Uuu takie luzy dzisiaj macie? B: Noo, póki szefa nie ma. E: To jak przyjedzie będzie zły, co mu powiecie hehe? B: No jak co? Że się grzejemy hehehehehehehehehehehe.
Czyli jak podejrzewam przynajmniej 3 typów od rana będzie jechać z robotą na fazie. Nie dziwcie się potem, że macie mieszkania zbugowane ( ͡°͜ʖ͡°)
setka wiśniówki, setka cytrynówki i setka żubrówki.
@OrzelKaskader: to jest zawsze najlepsze xD - nigdy nie biora byle czego, każdy ma ulubiony smak i producenta setek xD - kiedyś pracowałem na mrozie w środku zimy kładlismy światłowody, powiem ci że taka setka do sniadania to było zbawienie xD
@OrzelKaskader: Całe szczęście, że jest tego coraz mniej. Ale wciąż zdarzają się takie budowy, po studiach pracowałem na budowie, która graniczyła przez płot ze skupem złomu. Trzeba było przez 50% czasu stać i pilnować tych zjebów, żeby połowy sprzętu nie wynieśli do sprzedania na wódę ( ͡°ʖ̯͡°)
@OrzelKaskader: mam kumpla, swietny fachowiec, rok temu robił z drugim typem mieszkanie w wawie. Mieszkanko zrobił na tip top, własciciel pozniej polecił go swoim znajomym na kolejne roboty. A w miedzyczasie było tam pare razy konkretnie pite, mozna pic i mozna robic
Czyli jak podejrzewam przynajmniej 3 typów od rana będzie jechać z robotą na fazie. Nie dziwcie się potem, że macie mieszkania zbugowane ( ͡°͜ʖ͡°)
@OrzelKaskader: zimno jest a ty im żałujesz. Wstyd. Jeszcze jakby pili po 0,7, to można by się #!$%@?ć na Harnasie, ale przecież oni tak dla smaku po 100g i piwerko.
@OrzelKaskader: pamiętam jakiś czas temu kłóciłem się z osobą można powiedzieć starszej daty i peerelowskiej mentalnosci, że jak będę budował dom to, mówię, że na mojej budowie nie będzie picia alkoholu; to ten ktoś mi powiedział że w takim razie nie będę miał w ogóle wybudowanego domu i nie znam życia! no z jednej strony ma rację ale z drugiej zaś strony ja płacę i ja żądam
Stoję w kolejce do kasy w małym sklepiku osiedlowym. Przede mną budowlaniec (obok budują nowy blok mieszkalny). I taki dialog:
B - budowlaniec
E- ekspedientka
B: Dla mnie 3 harnasie, setka wiśniówki, setka cytrynówki i setka żubrówki.
E: Uuu takie luzy dzisiaj macie?
B: Noo, póki szefa nie ma.
E: To jak przyjedzie będzie zły, co mu powiecie hehe?
B: No jak co? Że się grzejemy hehehehehehehehehehehe.
Czyli jak podejrzewam przynajmniej 3 typów od rana będzie jechać z robotą na fazie. Nie dziwcie się potem, że macie mieszkania zbugowane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#budownictwo #alkohol #truestory
@OrzelKaskader: to jest zawsze najlepsze xD - nigdy nie biora byle czego, każdy ma ulubiony smak i producenta setek xD - kiedyś pracowałem na mrozie w środku zimy kładlismy światłowody, powiem ci że taka setka do sniadania to było zbawienie xD
@OrzelKaskader: to jest ten etap, że jak nie wypije to będzie zbugowane
@OrzelKaskader: zimno jest a ty im żałujesz. Wstyd. Jeszcze jakby pili po 0,7, to można by się #!$%@?ć na Harnasie, ale przecież oni tak dla smaku po 100g i piwerko.
@OrzelKaskader
@leftfinger To jest dopiero komfortowa praca gdzie można sobie walnąć setkę żeby się lepiej pracowało(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)