Wpis z mikrobloga

#euroweek #euroweekgate i zapewne #niepopularnaopinia
Troszkę obserwuję aferę Euroweek i jako osoba, która ma od czasu do czasu do czynienia z młodzieżą i dziećmi się wypowiem. Uważam, że niektórzy trochę za bardzo popłynęli z paranoją dot. zdjęć. Najpierw jednak zaznaczę, że uważam, że było tam coś nieodpowiedniego (chociażby wspomniane w jakimś wpisie nudeski, filmiki z masturbacją itp.) i takie zachowania potępiam. Tak, wiem, że młodzież w wieku 13-18 lat już często uprawia seks, jara zielsko, pali fajki, chleje wódę i wysyła między sobą zdjęcia intymnych części ciała. Takie zachowania były od zawsze (no może poza zdjęciami, ale to tylko efekt rozwoju technologii) i póki młodzież robiła to między sobą to nie było to nic bardzo złego czy niemoralnego. Jednak opiekunowie czy nauczyciele nie powinni się tak zachowywać.
Ale wróćmy do tego, o czym miałem pisać.
W ramach mojej pracy zawodowej w wojsku biorę co jakiś czas udział w promocji wojska na różnego rodzaju festynach (np. w 2016 roku byłem na lotnisku pod Kętrzynem skąd startowały samoloty na AirShow), świętach (11 listopada czy ostatnio choinka dla dzieci żołnierzy) czy akcjach rekrutacyjnych (w zeszłym tygodniu 3 dni, w tym weekend). W ramach tych promocji mi najczęściej przypada rola albo maskotki mojej JW (chodzę wtedy przebrany w wielki i gorący strój (najfajniej było pod Kętrzynem - upał, a ja w tym futrzasto-piankowym stroju kilka godzin, zdjęcie poglądowe innej maskotki) albo św. Mikołaja.
Ludzie robią sobie ze mną zdjęcia, przytulają się (a starsze panie łapią za tyłek...) czy obejmują. Czasem małe dzieci z zaskoczenia podbiegają i przytulają się - są na tyle małe, że głowy mają na wysokości mojego krocza. Niektóre chcą żeby je wziąć na ręce. Wczoraj chodziłem w takim stroju, wyszedłem zza rogu, a tam siedziały 3 nastolatki i jedna bez słowa mnie przytuliła, a w środę byłem w jednym z miejscowych liceów i gdy z jedną klasą robiliśmy zdjęcie przed budynkiem jedna z dziewczyn tak się przytulała, że kładła swoją głowę na mojej klacie - bo jej zimno było, a futro ze stroju niby ją ogrzewało. Oczywiście, ktoś mógłby powiedzieć, że mam strój więc to co innego. Jednakże w trakcie tych kilkunastu już chyba akcji w których brałem udział widziałem też ludzi w różnym wieku, którzy pozowali do zdjęć z żołnierzami. Widziałem nastolatki i małe dzieci, które się przytulały do żołnierzy. Buziaków nie widziałem (bo i w stroju mało widzę w ogóle więc może były).
Chodzi mi jednak o to że nie każde zdjęcie na którym dziecko czy nastolatka przytula się do kogoś starszego (i obcego) ma podtekst seksualny. Dziewczyny często po prostu takie są, że lubią się przytulać i to robią. Dlatego apeluję o nie popadanie w paranoję i nie traktowanie każdego zdjęcia nastolatki z jakimś typem jako złego zachowania.
  • 4
@Jerrymerry1: Ja nie twierdzę, że tam się nic złego nie działo (nawet jestem przekonany, że się działo), ale nie popadajmy w paranoję, że każde zdjęcie, gdzie dziewczyna przytula się z jakimś typem to dowód na to, że on ją po nocach dyma.
Ps. jak już się zarejestrowałeś to chociaż okaż trochę szacunku dla tego społeczności z tego portalu pisząc w sposób zrozumiały.