Wpis z mikrobloga

Czy jest ktoś komuś podobały się "Plagi Breslau"?
Wiem, że głównie krytyka płynie od osób, które krytykują film, bo zrobił go Patryk Vega albo są zamknięci na niekonwencjonalne dzieła.

Ja wiem, że zrobiła się teraz moda na krytykowanie dzieł pana Patryka, ale ten film zasługuje na dobre oceny. Jest całkiem niezły. Akcja jak i motywy głównej sprawczyni poprowadzone idealnie. Mamy ciekawą szorstką akcję, udane motywy, niegłupi scenariusz. Policjantka jest taka jaka powinna być, czyli wycofana introwertyczka.
Film przypomina mi motywy znane z "Powstałego ze zmarłych"

Brawo. A polactwo niech dalej narzeka. Ale to jest kawał dobrego kina.

#vega #film #netflix #kino #showmax
  • 3
  • Odpowiedz
@brednyk ja właśnie oglądałem godzinę temu i się zgadzam. Gdyby nie zajawka kobiet mafii 2 to bym pomyślał, że Papryk coś zrozumiał i próbuje czegoś nowego.
  • Odpowiedz
@brednyk: Fabuła kompletnie niespoklejana, zresztą całość przypomina bardziej komedię. Czytałem, że miała być to twórczość na miarę Milczenia owiec, a milczenie to jedynie pozostaje po obejrzeniu tego, bo ciężko wypowiadać się w pozytywnych słowach.
  • Odpowiedz
@brednyk: > Ale to jest kawał dobrego kina.
No z tym się nie zgodzę, trochę brakuje tutaj do naprawdę dobrego kina, ale powiedziałbym, że to chyba najlepszy film Papryka Vegi. Obejrzeliśmy go z różową w sobotę spodziewając się mega kiczu i w sumie nas niesamowicie zaskoczył. Fabuła okazała się ciekawa, fajnie pędziła, więc nie było czasu na zastanowienie się nad głupotkami fabularnymi. Jak na dłoni widać inspiracje 7 i mi
  • Odpowiedz