Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dałbym naprawdę wiele by móc cofnąć czas o 6 lat. Odrzuciłem dziewczynę, o której od długiego czasu marzyłem, a chyba w sumie ze względu na pierdołę. I w sumie nie byłem nawet świadomy tego, jak ona na mnie leciała. Gdy się zreflektowałem, już miała innego. Do dnia dzisiejszego jest dla mnie taką bardzo bliską ideału, o wiele bliżej niż moja narzeczona.

Wiem, że możliwe, że nawet by z tego nic nie wyszło. Problem w tym, że była jakaś szansa - a ja ją zaprzepaściłem. Co kilka tygodni wraca mi to do głowy i wycina mi kilka dni z życia. Z wtedy poznanym facetem jest chyba do dnia dzisiejszego.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 11
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jakim #!$%@? debilem trzeba być żeby żałować takich pierół. Ja nie żałuję WCALE tego ze sie nie odezwalem do zadnej dziewczyny w klasie, nie zaluje tego ze zmieniłem szkołę z dobrego poziomu nauczania na gorszy i pracy z lepszej na gorszą. Dla mnie takie gadanie to glupota i dlatego z nikim nie gadam w realu bo sam uwazam sie za elite a wszystkim mam za podludzi
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: gościu, myślałem kiedyś tak samo przez długi czas, a wydarzyło się w efekcie tej decyzji tyle zajebistych przygód, że głowa mała. Z jednej strony była świetna, a z drugiej odkryłem życie na nowo i aaaabsolutnie nie żałuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Anon: Łączę się w bólu. Ponad 2 lata temu odrzuciłem dziewczynę z uwagi na własne ##!$%@? i #przegryw. Od tej pory ona nie miała nikogo innego, ale wiem, że kiedyś przyjdzie ten dzień (sądzę, że jest już całkiem blisko - znalazła gościa, który ma wszystkie moje zalety i nie ma moich wad), gdy ona znajdzie sobie kogoś i nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak fatalnie będę się wówczas czuł.
  • Odpowiedz