Wpis z mikrobloga

Pamietam jak na poczatku gry spotkalem goscia, ktory mnie zaprosil do swojego obozowiska i zaczal opowiadac o jakiej starej farmie swin, obok ktorej przejezdzal i go zapraszali na obiad i nocleg, ale mial zle przeczucie wobec nich i pojechal dalej..


#rdr2
  • 4
  • Odpowiedz
@prodigi: też pamiętam tego gościa, zazwyczaj obozownicy kazali mi wynosić się, a ten zaprosił i opowiadał o przeczuciu. Mimo wszystko gdzieś już usłyszałem o tym na wykopie i chciałem przekonać się na własnej skórze jaki mocny trunek mają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Prone: ! Jak mnie zaprosili do srodka to od razu czulem, ze jest tam cos podejrzanego, wrocilem sie do konika po shotguna i jak gosc mi kazal isc na gore zobaczyc czy jego zona jest gotowa to rozsmarowalem go przy stole, a ona dostala jak wychodzial z pokoju z nozem w rece. W sumie intryguje mnie do dzis jak przebiega akcja gdy gracz tam pojdzie na gore ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
  • 0
@prodigi ja się napiłem, straciłem przytomność. Gdzieś mnie wyrzucili jak deszcz padał, później wpadłem jak szmata coś gotowała, dostała kulkę, potem mąż zaczął drzeć japę i zszedł chyba z góry. Kasę schowali w obrazie, ale wiedziałem że coś się stanie.
  • Odpowiedz