Wpis z mikrobloga

AZS Olsztyn - Resovia 3:2. Mecz wygrany ale jak przegrany. Na pocieszenie porazka Skry i Stoczni. Dalej jednak trzymamy się czolowki i zblizamy czolowych miejsc i gdyby nie liczyc Radomia Zawiercia i Onico to jesteśmy w piątce twardo. Trzeba zaczekać jeszcze na stabilizację w lidze i kiedy w/w druzyny zaczną grac z tymi mocniejszyni rywalami. Szkoda,ze Lux ma kontuzję bo w kluczowych momentach by pomógł na pewno. No i wyszedłby w pierwszej 6tce na 99% od poczatku. Troche az za bardzo stresowaly testy Santilliego i gdy za wiele nie robil,kiedy Resovia zaczela gonic AZS i odjezdzac w 3cim secie. Ale to super trener. Podejrzewam,ze teraz po krotkim odpoczynku od PLS wszystko zacznie sie kształtowac w lidze i tabeli. Szkoda jeszcze raz meczu bo Resovia ze Skrą to najwieksi rywale AZSu i mogli walnąć obu po raz kolejny. Teraz mecz z PAOKiem obyśmy dali radę w środę. Męczą zawodnikow europejskie puchary widac,ale mam nadzieję ze to się zwroci. Przy pokonaniu Paoku lecimy nad Mongolie do Kemerowa. W miedzyczasie do oglądania KMŚ ale wątpię aby Polskie druzyny coś pokazaly. Na razie jestem dumny bo poki co to AZS najlepiej reprezentuje PLS w Europie. Szkoda tylko,ze zadna Polska tv tego nie pokazuje. Ale nie ma co jeszcze zapeszać ani myśleć, oby swoim tempem do Finalu CEV!
#siatkowka #plusliga #cev