Wpis z mikrobloga

Ej wiecie co jest śmieszne? Że tak nadajecie na te młode lambadziary, co to z domu uciekły. Oczywiście jak się znajdzie to się zaczyna tradycyjna tyrada, że głupi łeb obić, że po dupie i do roboty, powinna do końca życia spłacać poszukiwania, to się nauczy...

No i wiecie co? Mi to lata wokół pisiora. Skoro nasze państwo może fundować sobie Gawrona za pierdyliard miliardów, to i nastolatkę mogą znaleźć za kilka tysięcy. Naprawdę ciekawa to jest inna rzecz, ale jakoś mało kto chce się nad tym zastanawiać. Co też takiego się musiało stać, że młoda nastolatka postanawia zniknąć z radaru i najczęściej pojechać do jakiegoś chłopaka?

Każdy ma swój rozum, jasne. Składa się on ze wszystkich doświadczeń i wartości, które obserwujemy w rodzinie. Wyobraźcie sobie jak #!$%@? życie trzeba mieć, żeby z pełną świadomością #!$%@?ć do jakiegoś amanta z netu. Rozumiecie to? Lasce ktoś to życie tak #!$%@? przedstawił, że zamiast siedzieć z rodziną - postanowiła z pełną premedytacją nikomu nic ni hu hu i zniknąć z radaru.

Mi tych dziewczyn jest naprawdę szkoda. To musi być cholernie ciężka sprawa być w dzisiejszych czasach 15letnią dziewczyną i się nie dziwię, że alternatywą dla #!$%@? rodziny jest ktoś kto Ci poświęca uwagę, z kim możesz pogadać, kto sprawia wrażenie jakby się Tobą interesował.

Oczywiście w artykule to normalna rodzina itp. I wszyscy myślą, że normalna, bo przecież tata pracuje, mama gotuje, oglądają razem familiadę i chodzą do kościoła. Ale to przerasta ludzkie pojęcie ile jest #!$%@? kompletnie rodzin w których ludzie nie potrafią bez wyrzutu, bez krzyku i bez pretensji ze sobą porozmawiać o czymkolwiek. To jest #!$%@? dramat co raz wiekszy, bo nikt chyba nigdy tego nikomu nie wytłumaczył, że dziecko trzeba otaczać miłością. A darcie ryja co drugie zdanie i próbowanie wymuszenia swojego zdania siłą sprawia, że młody człowiek się czuje tak piekielnie #!$%@?, jakby nie miał zupełnie kontroli nad własnym życiem.

A wy tylko nakręcacie tę spiralę #!$%@?, bo jak to tak. Ktoś może uciec z domu? I jeszcze do kolesia? Aaaaa to #!$%@?, a jedyne co wam dupę ściska, to że nie do was uciekła. Bo byście sami coś wymłucili, ale możecie tylko klawiaturowe komentarze męczyć.

#!$%@? społeczeństwo, jeśli się nikt nie zastanawia, cóż takiego popycha kogoś do tak irracjonalnych zachowań.

No a laska się znajdzie, to rodzice za punkt honoru obiorą zrobienie z jej życia piekła, jakby jeszcze miała mało. Sąsiedzi i znajomi zaś będą ze zrozumieniem i aprobatą cmokać i kiwać głowami, bo to przecież tak wspaniałe patrzeć jak ktoś kogoś karci.
  • Odpowiedz