Wpis z mikrobloga

Miesiąc do świąt, a już cyrki w
#paczkomaty, paczka zamiast do paczkomatu trafia do punktu, który zamykają za pol godziny, z racji godzin pracy realnie z 48h na odbiór zostaje kilka i z jeżdżeniem po mieście. To znak, że pora dać sobie spokój z inpostem do stycznia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 3
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: pewnie się zdarza, ale odbieram zamówienia z jednego miejsca co 3tygodnie i dotychczas przekierowania miałam tylko w okolicach świąt, dziwne że w pop nie wydłużają czasu przechowania paczek, przecież mają miejsce. Czas powinien być równy tym 48godzinom, a nie że zostaje łącznie 12 bo jutro 8 i w sobotę 4.
  • Odpowiedz
@corkagrazyny: To nie tak i tłumacze - normalne paczki paczkomatowe wysyłane z paczkomatu, stron w stylu sendit, alepaczka itp dochodza normalnie do paczkomatów, zabawa zaczyna się z Allegro Inpost Paczkomaty - jesli nie zgodzisz się na przeniesienie do innego paczkomatu paczka trafia na 2 dni do POK, BEZ WZGLĘDU czy w paczkomacie docelowym było miejsce! Tak będzie do końca roku i rozładowania 'ruchu'. I macie ten swój Allegro Smart - przy
  • Odpowiedz