Wpis z mikrobloga

#drogi #remont
Może mi ktoś kto na prawdę wie napisać dlaczego w różnych rejonach polski (czy to duże miasto czy małe miasteczko) widzę dokładnie to samo zjawisko apropo remontu dróg. Przykład, główna droga między dwoma parotysięcznymi miastami, decyzja, że robią remont. Zamykają 1 pas (robią drogę jednokierunkową) zdzierają trochę asfaltu, stawiają słupki i... przez 2-3 tygodnie nikogo nie ma, nic się nie dzieje a kierowcy się wkurzają bo nie ma jak przejechać. I dokładnie to samo widzę w wielkich miastach, zamkną drogę czy tam pas do remontu i miesiąc nikogo nie ma. to po co to zamykać i utrudniać ruch drogowy? Może ktoś kto się zna mi wytłumaczyć?
  • 2