Aktywne Wpisy
stanislaw-kania +18
Właśnie wyciągnąłem z giry opitego grubego kleszcza. Zostało czerwone. Ja prdl jeszcze tego brakowało.
![stanislaw-kania - Właśnie wyciągnąłem z giry opitego grubego kleszcza. Zostało czerwo...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/97da2c0d936dd7bb63a76ec88571fdac4d1c15ac64a9b1c048279c9e7f4485f2,w150.jpg)
źródło: temp_file9138086309214547110
Pobierz![LukasUK](https://wykop.pl/cdn/c3397992/LukasUK_xmkRScnc9I,q60.jpg)
LukasUK +120
Skopiuj link
Skopiuj linkźródło: temp_file9138086309214547110
PobierzWykop.pl
#katolicyzm #chrzescijanstwo #pytanie #religia
Bo to kradzież a 7 przykazanie mówi nie kradnij chyba, że somsiadowi
Komentarz usunięty przez autora
Odpowiedź jest tak samo złożona jak definicja piractwa ze wszystkimi jej odcieniami. A zarazem prosta, jeśli coś jest kradzieżą najprawdopodobniej jest czymś złym
Rozmnożenie ryb przez Jezusa odbiło się na dochodach uczciwie pracujących pobliskich sprzedawców ryb.
źródło: comment_HVB2S2vZDcXxyRWktYmT3opiu9d4Yf4S.jpg
PobierzPo pierwsze, można odwrócić pytanie i zapytać, czy jest moralne wobec odbiorcy, jeżeli twórca tworzy utwory o małej wartości (przykładem większośc wspólczesnej muzyki pop czy polskie komedie romantyczne) i domaga się od odbiorcy, aby mu za nie płacił jak za pełnowartościowe?
Po drugie, należy wziąc pod uwagę, że w większości przypadków to wydawca (wytwórnia filmowa, płytowa itp.) "okrada" i twórcę, i odbiorcę zagarniając niepoporcjonalną wiekszość
Nie stać cie na godność którą można sobie wyprodukować za darmo, a bierzesz się za pisanie 5 gówno argumentów, że można komuś odmawiać zapłaty za jego dzieło, bo inni mu też tej zapłaty odmawiają, albo na niej żerują - żul moralny.