Wpis z mikrobloga

Zapchany/padnięty katalizator. Jechać możesz, auto pewnie i tak jest w trybie awaryjnym i nie przekroczysz pewnych obrotów i/lub prędkości.
Mi się zaswiecil 6 lat temu w avensis, mechanicy mówili żeby nic z tym nie robić. Pzzez kolejne 4 jeździłem bez problemu, później silnik zaczął się dlawic przy gwałtownym przyspieszanie.