Wpis z mikrobloga

  • 1739
Jak miałem 15lat i pomagałem ojcu za barem (Ojciec kiedyś przy chacie wybudował pijalnie piwa) to często przychodziły wojaki. Był rok 2000. I kiedyś jeden stoi taki #!$%@? i mówi do ojca:
-...ale ma pan ładna córkę.
-ty... ale to jest chyba chłopak. - odpowiada drugi.
-co ty #!$%@?.... E! Malutka! Jak masz na imię?
I wtedy ja już po mutacji wstałem i powiedziałem najniższym głosem jaki mogłem z siebie wydobyć.... -"Danuta"
Ich miny pamiętam do dziś xD
Tomo_BiF - Jak miałem 15lat i pomagałem ojcu za barem (Ojciec kiedyś przy chacie wybu...

źródło: comment_Ctl1Zapq06EpwQrpw0N3Dwgjs23GIfa8.jpg

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
@Tomo_BiF kiedyś bradzo mroźną zimą wracając z polowania około 24 zabraliśmy po drodze menelika, bo prawdopodobnie by zamarzł . Miałem wtedy z 13 lat i gdy menelik mnie zobaczył w ciemności rzekł do mojego ojca
-Ależ śliczną ma pan generał córeczkę
Poziom mojego zażenowania był na poziomie WTC.
  • Odpowiedz
Ło #!$%@? maaaaać. Co to się stało?! Człowiek wrzuca dla jakiegoś różowego historyjkę z dupy na nocnej, nie taguje, a tu z rana gorące.... #!$%@?ło?
Historia prawdziwa, miałem wtedy głowę wygoloną pod włosami xD
@Opeqq popatrz co narobiłaś.
  • Odpowiedz