Aktywne Wpisy
raul7788 +309
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem z #seks w nowym związku. Jesteśmy razem od 4 miesięcy. Rozmawialiśmy, żeby zacząć już współżycie. Problem jest taki, że jak rozmawiamy, to ona mówi, że ona chce uprawiać seks, ale ja nie inicjuję. Ja z kolei uważam, że po niej nie widać, że w ogóle chce seksu i nic nie inicjuje. Tak jej powiedziałem. W ten sposób tak sobie rozmawiamy, że oboje chcemy, ale nic się nie
Mam problem z #seks w nowym związku. Jesteśmy razem od 4 miesięcy. Rozmawialiśmy, żeby zacząć już współżycie. Problem jest taki, że jak rozmawiamy, to ona mówi, że ona chce uprawiać seks, ale ja nie inicjuję. Ja z kolei uważam, że po niej nie widać, że w ogóle chce seksu i nic nie inicjuje. Tak jej powiedziałem. W ten sposób tak sobie rozmawiamy, że oboje chcemy, ale nic się nie
Aktywne Znaleziska
Może jestem #!$%@?ą życiową, ale postaram się po krótce opisać moją sytuację. Lvl 21 mieszkam z rodzicami. Moja mama nie wiem jak to opisać ale jest typem nadopiekuńczej + paranoiczki + leniwej kobiety. Do tego odkąd pamiętam krytykuje wszystkich w okół nie widząc swoich wad. Strasznie boi się opinii innych ludzi i od zawsze mówiła mi rzeczy typu co będzie jak sąsiad zobaczy, przez co byłem bardzo nieśmiały - teraz już jest lepiej. Zawsze była do tego strasznie wścibska przez co wykształciło się u mnie coś w rodzaju zatajania swoich wyjść, znajomych (bo pewnie by jej się nie spodobali), dziewczyn itp. Na palcach dwóch rąk mogę policzyć sytuacje gdy zapraszałem jakiegoś znajomego do domu - zawsze miała paranoję że musi być super czysto bo nagadają, a sama nie mając nikogo kogo mogła by zaprosić oprócz siostry nie dba o porządek na codzień oprócz jakichś podstawowych rzeczy. Moja relacja z nią jest na tyle skomplikowana że nawet nie wyobrażam sobie przedstawiania jej swojej dziewczyny, a jako że od pewnego czasu spotykam się z jedną (o której oczywiście nie wie - jak coś to mówie, że jestem gdzieś z kolegą). Wiem, że chce się jak najszybciej wyprowadzić jednak studia dzienne i brak stałego dochodu (mam jakieś tam marne zarobki na własną rękę na własne przyjemności w granicach 500zł MSC) mi na to jeszcze nie pozwalają. Moja osobowość również jest trudna ponieważ jestem w sumie takim trochę introwertykiem/autystykiem - zhejtujcie mnie lub nie, ale wydaje mi się że to "zasługa" matki, która od 20 lat mówi mi jak żyć. Jednak często otwieram się też na ludzi i nie mam problemu rozmawiać z obcymi jednak lubię być sam. Mieliście podobną sytuację? Jak się rozwiązała? Oczywiście mama uważa, że wypruwa sobie dla mnie żyły a ja jestem wyrodnym synem. Co polecicie mi zrobić. Serio rozważam życie w mieszkaniu obok uczelni za 500zł, jak tylko znajdę pracę. I unikanie kontaktu z matką jak najdłużej (co innego z ojcem, tylko że on jest w 90% sterowany przez matkę).
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje