Aktywne Wpisy
ignis84 +304
Nigdy nie zadawałam pytania "dlaczego mnie, to spotyka, w sensie tak ciężka choroba" Nie żebym chciała żeby dotknęła kogoś innego, nikomu tego nie życzę, nawet największym zwyrodnialcom. Dlaczego? Ponieważ, chyba nie jestem takim człowiekiem, zawsze staram się dostrzegać szerszą perspektywę i wiem, że ludzie żyją w jakiś sposób, bo chyba nie znają innego. Jeśli ktoś doświadczył od dziecka wiele przemocy, to jak miał wyrosnąć na dobrego człowieka?
Znał tylko siłę i ból,
Znał tylko siłę i ból,
Kadet20 +16
K#rwa, człowiek poszedł dziś na zakupy do galerii handlowej i z ręką na sercu mówię. Widzisz gościa z wielkim napisem na kurtce Calvin Klein albo jakąś kobitkę z torebką Louis Vuitton to na 99% Ukrainiec/ka xD Możecie mi cisnąć że uj mnie to obchodzi i że zazdrosny jestem bo kasę mają. Tak k#rwa, jestem zazdrosny bo są dziani a ja we własnym kraju czuję się jak ten dziad przy nich. Tak, mam
Głównym powodem rywalizacji jest to że oba gatunki zajmują się budowaniem kanałów, do których później oddają masowo kał, a następnie kąpią się w tym całymi rodzinami, jednak istotne jest tu który z przedstawicieli zbierze więcej uczestników tej leczniczej i relaksacyjnej kąpieli. Oba gatunki lubują się w budowaniu kanałów blisko siebie, co doprowadza do sytuacji że obrzucają się one wzajemnie odchodami. Znane są też przypadki gdy konflikt międzygatunkowy zaognił się tak bardzo, że kilku przedstawicieli łokietnikus patus przebyło 214 kilometrów by podjąć próbę walki z najpotężniejszym przedstawicielem tucznikus patus.
Rywalizacja na poziomie żywności gra tu rolę drugo, jak nie trzecioplanową. Przedstawiciele tucznikus patus najczęściej odżywiają się miksturą sfermentowanych owoców, którą przygotowują w specjalnie przygotowanych bardzo prymitywnych kamienno-glinianych naczyniach przypominających kociołek, a podjadając owoce lubią konsumować też liście rośliny mefedronum pezetum, która wprowadza je w stan pobudzenia i euforii. Niweluje to działanie alkoholu pochodzącego ze sfermentowanych owoców, jednak nie wydaje się im to przeszkadzać. Przedstawiciele gatunku łokietnikus patus preferują jednak konkretne sfermentowane owoce z drzewa piwum tequilum. Mają one jednak bardzo, bardzo słabe głowy, przez co już po zjedzeniu dwóch-trzech owoców wpadają one w szał, niszcząc przedmioty dookoła siebie, bijąc współbiesiadników czy usuwają ze stada swoje partnerki.
O ile łokietnikus patus trzyma się swojego gatunku, naukowcom udało się zaobserwować przypadek w którym przedstawiciel gatunku tucznikus patus próbował swoich sił z samicą Nosacza Sundajskiego, z dość negatywnym dla obojga skutkiem.
Odwiecznym wspólnym wrogiem obu gatunków są prymitywne ale bardzo agresywne małpy z gatunku moderatorus youtubus - z wielką namiętnością niszczą one stworzone przez tucznikus patus czy łokietnikus patus kanały wypełnione odchodami, przez co oba gatunki muszą regularnie budować nowe kanały. Niesamowite zwierzęta!
Czytała Krystyna Czubówna
#danielmagical #patostreamy #rafonix
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora