Jeżeli z Twojej podwarszawskiej miejscowości da się dojechać do pracy w Warszawie w godzinę komunikacją zbiorową, to proszę Cię podróżuj zbiorową. Warszawa ma perfekcyjny zbiorkom. W śródmieściu nie ma miejsca oddalonego więcej niż 5min od przystanku, stacji. W każdej sąsiadującej ze Śródmieściem dzielnicy nie ma miejsca oddalonego od przystanku więcej niż 10min. Jeżeli musisz dojeżdżać własnymi 4 kółkami to kup sobie smarta lub chiński jego odpowiednik ssangyung. To miasto jest zawalone kombiakami i suvami wożącymi po 1 osobie... (╯︵╰,)
@AnonimoweMirkoWyznania: nie zapominaj, że jesteś w Polsce, w folwarcznym systemie w którym samochód jest symbolem prestiżu i sukcesu życiowego xD. Im większy tym lepszy, tym ważniejszy i bardziej istotny. Kupowanie większego samochodu to kupowanie osobistych metrów kwadratowych które masz tylko dla siebie. Bo czemu mam się dzielić z innymi? Czemu mam myśleć o kimkolwiek? Siedzę w swoim czołgu, trąbie, duszę, ale najważniejsze, że jadę swoim!
Bo przez to autobusy utykają w korkach tworzonych przez Marianów i Przemków. Którzy też tkwią w korku. Nie jestem fundamentalistą chcącym zamykać miasto przed autami, ale ludzie. Jeżeli z Piastowa da się dojechać pociągiem to fajnie jakby Piastowie w ten pociąg wsiadali. Ale nie, po co S2 i S8
@AnonimoweMirkoWyznania: niestety z tymi skmkami wcale tak różowo nie jest. Ja np muszę często robić spore koleczko i nadkladac drogi a samochodem moglabym dojechać krótszą i szybszą drogą
własnymi 4 kółkami to kup sobie smarta lub chiński jego odpowiednik ssangyung.
@AnonimoweMirkoWyznania: I ktoś ma utrzymywać dwa auta? Świetny pomysł. Poza tym miejsca parkingowe mają określone rozmiary. Na 5 miejscach parkingowych mieści się 5 aut, niezależnie czy to jest Volvo 850 czy pierdojazd. PS: Nie mieszkam w Warszawie, a dojeżdżam tylko na spotkania pociągiem. Ale sensu posiadania osobnego, #!$%@? autka do miasta nie rozumiem.
@Iskaryota: Większy samochód jest po prostu wygodniejszy i lepiej jeździ. Popieram jeżdżenie po dużym mieście komunikacją miejską jeśli tylko się da, ale małe autka są #!$%@? i nie powinno się ich kupować.
@AnonimoweMirkoWyznania: OP pisze o Piastowie, z którego w zasięgu dojścia pieszego do stacji jest jakaś 1/3 mieszkańców. Pozostali muszą dojechać wcześniej autobusem (beznadziejne przesiadki i brak synchronizacji odjazdów z pociągiem), samochodem (brak P&R) lub rowerem (strach przed kradzieżą). Ci co mieszkają rzut beretem od stacji jeżdżą pociągiem od dawna.
@Jowanka: Lepiej jeździ? w sensie co? Promień skrętu? Przyspieszenie od 0 do 60? Łatwość parkowania? Zresztą jak jedziesz SAM to praktycznie każdy nowożytny samochód klasy B jest wygodny i oferuje wszystkie podstawowe wygody auta z wyższych klas. Potrzebujesz masażu pleców z S-klasy do przejechania 15 kilometrów?
#warszawa #komunikacjamiejska
Jeżeli z Twojej podwarszawskiej miejscowości da się dojechać do pracy w Warszawie w godzinę komunikacją zbiorową, to proszę Cię podróżuj zbiorową.
Warszawa ma perfekcyjny zbiorkom. W śródmieściu nie ma miejsca oddalonego więcej niż 5min od przystanku, stacji. W każdej sąsiadującej ze Śródmieściem dzielnicy nie ma miejsca oddalonego od przystanku więcej niż 10min. Jeżeli musisz dojeżdżać własnymi 4 kółkami to kup sobie smarta lub chiński jego odpowiednik ssangyung.
To miasto jest zawalone kombiakami i suvami wożącymi po 1 osobie... (╯︵╰,)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Komentarz usunięty przez moderatora
Dodatkowo korzystaj z parkingów P&R.
@AnonimoweMirkoWyznania: co xD
Bo przez to autobusy utykają w korkach tworzonych przez Marianów i Przemków. Którzy też tkwią w korku. Nie jestem fundamentalistą chcącym zamykać miasto przed autami, ale ludzie. Jeżeli z Piastowa da się dojechać pociągiem to fajnie jakby Piastowie w ten pociąg wsiadali. Ale nie, po co S2 i S8
@AnonimoweMirkoWyznania: I ktoś ma utrzymywać dwa auta? Świetny pomysł. Poza tym miejsca parkingowe mają określone rozmiary. Na 5 miejscach parkingowych mieści się 5 aut, niezależnie czy to jest Volvo 850 czy pierdojazd.
PS: Nie mieszkam w Warszawie, a dojeżdżam tylko na spotkania pociągiem. Ale sensu posiadania osobnego, #!$%@? autka do miasta nie rozumiem.
Ci co mieszkają rzut beretem od stacji jeżdżą pociągiem od dawna.