Wpis z mikrobloga

Właśnie mi żenadometr #!$%@?ło... przed chwilą widziałem spot PIS. Po co mówić jaki mam plan wyborczy, co chcę zrealizować, jak jeszcze przyspieszyć wzrost goapodarczy? Nie kurła, lepiej pieprzyć farmazony i teorie spiskowe, co się stanie jak wygra opozycja! #!$%@?/polakicebulaki/burakipastewne.pl.
Nie zdziwiłbym się jeśli inne partie podobnie grają na emocjach. Czy to jest w ogóle legalne? Jakby nie patrzeć trochę oczerniają swoich konkurentów.

I jeszcze do tych mirków co to namawiają, żeby iść na wybory. Po co? Po co mam iść oddawać głos nieważny, skoro nie zostanie on nawet uwzględniony w statystykach! Tak przynajmniej by człowiek zobaczył jaki jest potencjał wśród odbiorców, którzy mają inicjatywe żeby zagłosować, ale nie mają na kogo.
Jakbym miał się skierować w stronę urn wyborczych to tylko po to, żeby stanąć przed lokalem i siłą nie pozwolić komukolwiek oddać głosu na to całe pajacarstwo.

Czekam na kandydata, który nie będzie miał żadnego planu wyborczego (przynajmniej nie będzie kłamał) prócz jednej rzeczy. Otóż od ów kandytata chciałbym wprowadzenia opcji na kartach wyborczych "ch*ja kładę na takich kandydatów" (ew. wersję nieco mniej wulgarną, tutaj już nie będę się czepiał).
Ale po co by była ta opcja pewnie pomyślicie? Po to, żeby widniała w statystykach? Po to żeby była jakaś alternatywa? Nie! Jeśli na tę opcję zaglosowała by połowa głosujących, to wszyscy przedstawiciele partii wylatują z polityki z wilczym biletem! De facto to oni są odpowiedzialni za osoby, które do nich przystępują, jeśli do nikogo nie ma zaufania to oznacza, że najwyżej postawieni ludzie w polityce dali dupy i mogą się spakować i grzecznie wypierd... odejść, zostawiając miejsca innym.

#pokityka #gorzkiezale #zenada
  • 5
  • Odpowiedz
@Zrobiony_bobr: aaaale przecież akurat w Wawie sporo jest ludzi z różnych ruchów miejskich, którzy rzeczywiście coś lokalnie działają i nie stoi za nimi żadna partia. Akurat te wybory nie sprowadzają się tylko do walki między dużymi graczami, nie wybiera się tylko prezydenta, choćby dlatego warto iść.
  • Odpowiedz
@yourvictim: taaaaa... chodzą od drzwi do drzwi jak jacyś świadkowie jehowy i tylko zwracają dupe, bo jak z nimi rozmawiałem to nie mieli nic ciekawego do powiedzenia. Gdzieś krążyła fotka, jak to jeden z kandydatów wydrukował swoje ulotki na torebkach na psir odchody, jakbym zobaczył podobną promocję siebie w moim okręgu wyborczym to kandydat miałby moj głos. I żeby od razu ktoś mi nie zarzucil, że dałem się przekupić torebką na
  • Odpowiedz