Wpis z mikrobloga

Ostatnio na wykładzie z etyki pani doktor opowiedziała nam następującą anegdotę. Była wtedy na górskiej wędrówce we Włoszech. Ona - chyba wtedy doktorantka i jakaś emigrantka z Rosji, rzekomo spadkobierczyni wielkiego majątku. Kobieta bardzo światła, wykształcona etc. Tak sobie miały wędrować i rozmawiać o pogodzie, górach i zwierzątkach, aż w pewnym momencie rozmowa zeszła na poważniejsze tematy. Kobieta z Rosji, ni z gruchy, ni z pietruchy, zupełnie niewinnym głosem, pyta obecną panią doktor "ilu to tam żydów zamordowaliście w obozach". Ona jej tłumaczy, co wszyscy doskonale wiemy, bo skończyliśmy gimnazjum, ale ta idzie w zaparte, no bo przecież Niemieckie Obozy Koncentracyjne zostały zlokalizowane w Polsce.
Opowiedziała też, dlaczego tak jest. Według niej problemy z tym że za granicą wiele osób przekłamuje fakty historyczne czy nie jest w stanie wskazać Polski na mapie świata czy Europy jest fakt, że wychowali się w krajach, w których ludzie rzadko wybiegają myślami poza granice swojego państwa. Prosty przykład: wieczorne Wiadomości. Stwierdziła, że im dalej na zachód, tym w dziennikach telewizyjnych rzadziej mówi się o innych krajach, niż ich ojczysty. W USA podobno rzadko się uświadczy w CNN informację o suszy w Afryce, pożarze lasów w Szwecji czy innych klęskach, chyba że te dotyczą strategicznych partnerów lub krajów, o których po prostu warto wspomnieć. Brzmi to całkiem sensownie. Jak włączycie sobie jakiekolwiek wiadomości w naszej TV (nie ważne jaka stacja) to wiele informacji jest z poza Polski, a nawet Europy.
Teoria o tym etnocentryzmie i jego skutkach brzmi całkiem sensownie. Co o tym myślicie?
#polska #socjologia #przemyslenia
  • 1
  • Odpowiedz
@pizza-eco Nwm czy to donkońca etnocentryzm raczej informacje wewnątrz każdej społeczności są koncentrowane raczej właśnie na sobie ponieważ to jest w pewnym sensie czymś co umożliwia jej spójność i ciągłość. Trochę to można porównać do rodziny na przykład, w której codziennie omawiane są jej krótko lub dłufofalowe plany i przemyślenia a to, że komuś źle z jakiegoś powodu czy coś jest raczej traktowa e jako doświadczenie, z którego można skorzystać lub
  • Odpowiedz