Wpis z mikrobloga

Dzisiaj na testy wchodzi woda mineralna Nałęczowianka.
Smak - Taki nijaki, zero cukru, zero smaku, kuuurnia.
Zapach - NIc nie czuje, kurczę.
Konsystencja - Płynna, oczywiście
Cena - Tania jak woda w kranie.
Wady - Niby gasi pragnienie, ale to nie to, kłopotliwa w magazynowaniu, kiepska plastikowa butelka, ja piermandolę.
Zalety - Cytrynie smakuje. Można zapchać Bebzuna podczas głodóweczki, ja piermandolę.
#mocnyvlog #testschab
Pobierz
źródło: comment_1BpjJHYSOyYnY59b4SRefnNIDZNqlsnR.jpg
  • 2