Wpis z mikrobloga

nie wiem czy #przegryw czy co, nie mam problemu żeby zagadać do obcego różowego, ale żeby podtrzymać tą rozmowę face2face. Przez internet wszystko spoko, gadka się klei, #tinder to nie wyzwanie ale #!$%@? jak przychodzi co do czego to nagle wolę tylko słuchać i odzywać się sporadycznie gdy trzeba albo gdy mam coś do powiedzenia w tym temacie. To się leczy?
  • 4