Wpis z mikrobloga

Mirki, pomóżcie człowiekowi. Od dłuższego czasu nie włączałem mojego Macbooka Pro 2010, bo dorobiłem się niedawno służbowego laptopa i jak potrzebowałem coś na szybko zrobić czy sprawdzić to po prostu wyciągałem służbowego laptopa. Mac siedział sobie w szufladzie nieruszany. Dzisiaj go odpaliłem na kablu (oczywiście miał 0% baterii). Ledwie cokolwiek zdążyłem zrobić to „pyknął” i się nagle wyłączył. Od 2 godzin nie mogę go odpalić. Totalnie nie reaguje, a Magsafe pokazuje cały czas zieloną diodę. Nie działa też wskaźnik baterii. Próbowałem odłączyć baterię i odpalić go bez baterii. Bez skutku. Co się mogło stać? Komputer przez pół roku nie był przez nikogo ruszany, a wcześniej działał bez zarzutu.

#apple #osx #komputery #laptopy #mac #macbook #kiciochpyta
  • 2
@wlodarmw: @wlodarmw: jak urządzenie są długo nieużywane to należy je przechowywać z bateria na poziomie ~50/80% naładowania. Długie leżakowanie baterii w pełnia ładowanej jak i rozładowanej przyczynia się do jej szybszego starzenia a nawet uszkodzenia.

Wyjmij baterie, włóż ja z powrotem do Maca i daj się jej podładować na spokojnie.