[P.....5]

Plus jezeli uważasz orzeszki pistacjowe za nadorzeszki. Żaden inny orzeszek nie ma prawa sie z nimi równać.

#oswiadczenie #takaprawda

[Bekovsky]

@Piwniczak35 szkoda że #!$%@? takie drogie

[Wstaw_tu_login]

@Piwniczak35 Pyszne ale drogie sku***syny

[Miszkurka2000]

@Piwniczak35: Jem dopóki nie zjem całej paczki niezależnie od wielkości i nie potrafię przestać.

[ZALApintos]

@Piwniczak35 Chyba nigdy nerkowca nie jadłeś

[efceka]

@Miszkurka2000: Same here, wczoraj tak #!$%@?łem 700g xD

[borsiu]

@Piwniczak35: a jadłeś kiedykolwiek pistacje surowe tzn. nie prażone??

Orzech laskowy to nadorzech, pistacja na 2 miejscu.

[m76859]

Tylko migdały, ewentualnie orzechy brazylijskie!

[sajko]

@Piwniczak35: nerkowca są jeszcze pycha i brazylijskie też mmm

[C.....y]

@Piwniczak35: orzechy makadamia, handluj z tym

[chlopiec_kolejne_drzwi]

@Bekovsky: Co? xD

[N.....y]

szkoda że #!$%@? takie drogie

@Bekovsky: one nie są drogie...po prostu #!$%@? zarabiasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[papaj_21_37]

@Niestabilny: są w #!$%@? drogie, droższe od większości kaw czy wszystkich cukierków jakie sobie wymyślisz

[N.....y]

@papaj_21_37: tys widzioł drogie orzechy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zobacz sobie na ceny orzechów makadamia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Wooxik]

Drogie niestety, a co najgorsze i tak prawie połowę trzeba wyrzucić...

[papaj_21_37]

@Niestabilny: nie żarłem nigdy, gdzie to dostać w PL?

[N.....y]

@papaj_21_37: pewnie można. Teraz w zasadzie wszystko można wszędzie dostać :) To nie PRL

[N.....y]

@papaj_21_37: specyficzny smak i faktura podczas jedzenia. Mnie osobiście nie smakują. Mam otwarte opakowanie na biurku od tygodnia i zjadłem tylko kilka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[makrel_gieldowy]

@Miszkurka2000: @efceka:
Nie polecam. Za gnoja (czyli jakieś ~15 lat temu) byłem z rodzicami w Zakopanem, więc atrakcja w postaci wypadu na Słowację po zakupy zaliczona. Zjadłem pół kilo pistacji, na drugi dzień już po zarzyganiu całych Krupówek wylądowałem w szpitalu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[M.....o]

@Piwniczak35: Szkoda że mam uczulenie

[Miszkurka2000]

@makrel_gieldowy: Nigdy mi się to z pistacjami nie zdarzyło, a mój rekord to cały kilogram za jednym razem.
Jedyny minus takiego obżarstwa to zdarte do krwi i piekące opuszki palców od otwierania łupinek.