Aktywne Wpisy
Undying +229
Muszę się wyżalić, po niecałych 6 latach w kołchozie udało mi się znaleźć inną pracę, na tym samym stanowisku, w firmie 35km dalej i za stawkę około 3000 brutto większą. Mega się cieszę, ale przełożony dzisiaj o mało mi nie zaje*al za wypowiedzenie xd nasłuchałem się że nie mam co liczyć na podobną kasę tutaj, żebym to sobie dobrze przemyślał, że dojazdy mnie wykończą, że będę tego żałował i że mogłem przyjść
Ryptun +297
W sierpniu wróciłem z kolejnego pobytu na wakacjach w Egipcie, to był już mój 15 raz w tym kraju.
Widząc ilość komentarzy na ten temat (głównie negatywnych) postanowiłem odnieść się do tego, bo uważam, że jest to typowe gadanie oparte na tym co ktoś gdzieś kiedyś usłyszał czy przeczytał do tego oczywiście mocno przesadzone.
Na wstępie chciałbym opisać trochę po co i dlaczego ludzie tam jeżdżą. Przede wszystkim ludzi moim zdaniem można podzielić na kilka typów:
- BO TANIO, ALLINCLUSIVE itd.
Niestety to najgorszy typ ludzi jeżdżących do Egiptu. Nie lubię oceniać ludzi po wyglądzie ale takich można już wyłapać przy odprawie lub w samolocie. Litry alkoholu, głośne zachowanie, brak kultury, podczas lądowania podchodzenie do okien po przeciwnej stronie aby zrobić zdjęcie. Tacy zazwyczaj wybierają najtańsze hotele, a ich wyjazd to tylko wykorzystanie opcji allinc do granic możliwości. A następnie chwalenie się jak to araby latały obok nich na każde skinięcie palcem.
- BO MORZE I RAFA
Ten typ ludzi obrywa najbardziej bo w Polsce od ‘ekspertów’ usłyszymy PO CO TAM JEDZIESZ, TAM NIC NIE MA, ZGWAŁCO I OKRADNO, a przecież to jedyne miejsce tak blisko w którym mamy morze z tak duża ilością kolorowych ryb, do tego rafa, żółwie, delfiny czy krowy morskie.
- RODZINNIE
Tu nie ma co dużo się rozpisywać, jest to idealne miejsce na wakacje z dziećmi, wiele hoteli oferuje aquaparki, animacje dla dzieci itd. nie musimy z dzieciakami nigdzie łazić bo wszystko jest na miejscu.
Gdzie spędzić czas w Egipcie?
To zależy tylko od tego czego oczekujemy.
Jeśli zależy nam na głośnych miejscach, gdzie będziemy mogli wyjść z hotelu aby skakać między klubami i restauracjami to klasycznie Hurghada lub Sharm el Sheikh. Są to także świetne bazy wypadowe na wyjazdy do Kairu.
Z Hurghady dostaniemy się łatwo do Luksoru, za to z Sharmu do Izraela i Palestyny, a także do Jordanii.
Jeśli zależy nam na spokoju, a naszym głównym celem będzie poznanie wodnego świata Egiptu to bardzo polecam Marsa Alam, najniżej na mapie położona miejscowość w Egipcie. To tam najłatwiej będzie nam zobaczyć żółwie, delfiny, krowy morskie i piękne rafy. Jeśli ktoś będzie chciał zwiedzić coś więcej, to Marsa jest także dobrą bazą wypadową do Luksoru, Asuanu i Abu Simbel.
Jakie wybierać hotele?
To także możemy podzielić na kilka kategorii.
- Tanie hotele, które lata swojej świetności mają już za sobą, nie są odnawiane, kuszą bardzo ceną, średnio za taki hotel zapłacimy około 1200-1700 za tydzień i 2000-2500zł za 2 tygodnie.
- Dobre hotele, trzymające poziom od lat, co jakiś czas odnawiane i remontowane, zazwyczaj należące do jakiejś sieci która dba o dobrą markę, za taki hotel średnio zapłacimy 1800-2200 za tydzień i 2500-3000zł za 2 tygodnie.
- Bardzo dobre hotele, jak wyżej hotele które trzymają poziom od lat, ciągle odnawiane, w nich obsługa będzie skakać obok nas i zrobi wszystko żebyśmy tylko czuli się jak najlepiej, średnio od 2500 za tydzień i 3000zł w górę za 2 tygodnie.
Czy spotkała mnie kiedyś jakaś nieprzyjemna sytuacja w Egipcie?
Tak. Rok temu w hotelu przy wymeldowaniu dostałem rachunek na około 50zł za palenie shiszy w hotelowym barze. Odmówiłem ponieważ to nie byłem ja, poprosiłem o rachunek, po kilku minutach dostałem informacje że to pomyłka i sprawa jest zamknięta.
Czy komuś z mojej rodziny stało się coś złego?
Nie, nie licząc kilku mniej ważnych rzeczy jak powyższe.
Moja różowa raz została olana przez kucharza, wystarczyło zwrócić uwagę kierownikowi restauracji, zostaliśmy przeproszeni i dostaliśmy specjalną kolację, choć oczywiście nie to było naszym celem, chodziło tylko o sam fakt.
W ostatnich latach zwiedziłem wiele krajów, Chiny, Tunezja, Grecja, Włochy itd., z każdego kraju mogę wyciągnąć kilka takich głupot, jeśli będę chciał to do czegoś mógłbym się przyczepić wszędzie.
Czy w Egipcie czuję się bezpiecznie?
Tak. Oczywiście zachowuję podstawowe formy ostrożności, jak nie chwalenie się gotówką czy sprzętem który posiadam ze sobą i szanuję tamtejszych ludzi.
Uwierzcie za uśmiech i normalne zachowanie można osiągnąć wiele.
Nie raz widziałem Polaków czy Ruskich traktujących arabów jak zwierzęta, jak myślicie czym oni się im odpłacili? Niestety jesteśmy biednym narodem nie tylko finansowo ale także mentalnie i wielu odbija gdy tylko pojadą w takie miejsce, do tego alkohol i słoneczko robi swoje.
Postaram się teraz odnieść do kilku typowych zarzutów, które padają pod #egipt
Niestety, ostatniej sytuacji zatruć i niestety śmierci pary w hotelu Steinberger Hurghada nie potrafię skomentować, zwłaszcza że jest to hotel, a właściwie sieć która bardzo dba o swoją markę, hotel z górnej półki kosztujący zazwyczaj ponad 3k za tydzień. Typ hotelu do której ludzie jeżdżą w ciemno nawet kilka razy w roku.
- NIC TAM NIE MA
No właśnie jest, jakim ignorantem trzeba być, żeby cywilizacje starego Egiptu nazwać niczym, Piramidy, Sfinks..zresztą caly Kair, Luksor, Asuan, AbuSimbel, wzdłuż całego Nilu jest taki miejsc pełno. Wycieczka na jeden dzień do każdego z tych miast to mało. Do tego morze pełne ciekawostek.
- NIKT TAM NIE JEŹDZI TYLKO POLACZKI
No XD
Jako fan lotnictwa, kiedyś śledziłem sobie ilość samolotów z poszczególnych krajów w całym tygodniu lecących do Marsa, Hurghady i Sharmu.
Najpopularniejsze kraje to Włochy, Holandia, Belgia, Niemcy i Austria, Uk, Rosja, Czechy i dopiero Polacy.
I to widać w hotelach, ludzi mówiących w języku Włoskim czy Niemiecki i do niego podobnym jest najwięcej. Rosjanie kiedyś dominowali w Egipcie ale to się zmieniło.
W większości miejsc zauważymy napisy po Angielsku, Włosku, Niemiecku, Rosyjsku, Polski czasem czasem. Kiedyś główną turystyczną walutą w Egipcie były dolary, teraz już euro, przez dużą liczbę turystów z EU.
- TYLKO CHCĄ WYDRZEĆ Z NASE KASE
Oczywiście ruchanie turystów na hajs tam także jest, ale powiedzmy sobie szczerze, to występuje wszędzie, turysta jest bankomatem z którego zdziera się ile się da. Ale araby wiedzą, że na Czechach i Polakach nie zarobią dużo.
- BĘDZIESZ TYLKO SRAĆ I RZYGAĆ
To jest zależne od organizmu i wcale wbrew wszystkim nie chodzi o syf, tylko inną florę bakteryjną. Takie dolegliwości mogą nas złapać wszędzie tam gdzie jest inna flora bakteryjna, a do tego inne jedzenie, można się przed tym odpowiednio zabezpieczyć zwłaszcza jeśli wiemy, że mamy słaby ‘brzuch’.
Zabrzmi to może źle ale jest bardzo prawdziwe, znam przypadki kiedy ludzie ciężko to przechodzili, ale znam też takie kiedy lekka sraczka spowodowana czy to słońcem (tak od przegrzania też nas może przesrać) czy wymieszaniem jedzenia jest nazywana zemstą faraona.
- ZŁE TRAKTOWANIE KOBIET
Temat rzeka, oczywiście to inna kultura i tu duży minus dla nich, część z nich patrzy na kobietę źle, ale wróćmy do tego co wspomniałem wyżej, dobry hotel = dobre traktowanie, dla Egipcjanina praca w dobrym hotelu jest bardzo ważna, jeśli coś zrobi źle, to straci pracę i może mu być ciężko wrócić do hotelu o dobrym poziomie czyli dobrych zarobkach.
Nam nigdy się to nie przytrafiło, poza tym jednym kucharzem, ale to nie było coś o co można być złym dłużej niż kilka dni.
Araby mają swoje sposoby testowania i zagadywania, prowadzą pewną grę aby sprawdzić na co mogą sobie pozwolić, czy chcecie czy nie wchodzicie do tej gry, są to rozmowy, poznawanie się, jeśli się dajecie to będą to kontynuować jeśli nie to przestaną lub zatrzymają się na tym co jest.
Znowu oprę się o przykłady, moja różowa choć otwarta na rozmowy daje jasno do zrozumienia, że nie lubi zaczepiania ani nie lubi żartowania sobie itd. i oni nie idą dalej, nie odbierajcie tego tak że obsługa podlatuje, łapie za cycki i patrzy na reakcję, często chodzi o zwykłe żarty z animatorami czy obsługą.
Rok temu w hotelu widziałem jak jedna około 18 letnia dziewczynę z Polski, będąca na wakacjach z rodzicami zagadywała ciągle do animatora, spędzała z nim czas od śniadania do popołudnia, po paru dniach dziewczyna zapłakana bo ten chciał się do niej dobierać, do niczego nie doszło ponoć tylko chciał i księżniczka się oburzyła. No XD przecież jeśli latała za nim cały czas to jak inaczej chłop miał to odebrać.
Pamiętajcie o tym aby czytać komentarze przed wyborem hotelu, gwiazdki to tylko gwiazdki i wcale nie określają tego jak będzie w hotelu. Jak słyszę „byliśmy w 4* hotelu a jedzenie było tragiczne, obsługa tragiczna, powinien mieć max 3 gwiazdki” to często muszę się powstrzymywać od śmiechu. Oczywiście gwiazdki są pewnym wskaźnikiem dla klienta, ale od tego mamy tripadvisor.
Przy czytaniu komentarzy też trzeba uważać, w tym roku byłem w hotelu Albatros Sea World Marsa Alam, czytając opinie można trafić na bardzo pozytywne opinie, ale także na bardzo negatywne.
Przykładowo trafiłem na opinię, że hotel jest w ciągłej budowie i przez to nie da się wypoczywać.
Szkoda, że pani nie wspomniała, o tym że ta ciągła budowa to kilku robotników poprawiających coś przy płytkach przy 1 z 7 basenów, robotnicy byli zasłonięci łóżkami, przy molo rano i popołudniu panowie coś malowali i pod nim układali kamienie, a w barze przy plaży coś grzebali na dachu, oczywiście nawet trochę to nie przeszkadzało w wypoczywaniu, ci ludzie byli nie widoczni dla gości, ani nie było ich słychać. Znajdziemy także negatywne opinie sprzed 8 lat, mimo że ten hotel został otwarty w te wakacje, no cóż błąd tripa i połączył oceny z hotelem z Hurgahdy.
Duży złego robią tutaj biura podróży, które wciskają mało wiedzącym klientom byle co byle coś sprzedać.
Wracając do gwiazdek, nie raz lepiej wybrać dobry hotel 4* niż słaby 5*.
Dla tych, którzy potrzebują internetu krótka informacja, zazwyczaj w dobrych hotelach darmowe wifi jest chociaż na recepcji, wystarczy do rozmów na Messenger czy whatsapp, coraz więcej hoteli daje darmowe wifi w całym hotelu lub za drobną opłatą typu 5€ tydzień, kiedyś za godzinę internetu trzeba było płacić 10$.
Na lotniskach w 5 minut można kupić karty SIM, korzystam z tego zawsze, około 10-15€ kosztuje karta + pakiet 5-8GB, nie trzeba dawać paszportu, tylko telefon aby wystukali kody i wszystko aktywowali.
Podsumowując największe plusy Egiptu:
- blisko, 3-4h lotu
- gwarancja pogody
- tanie nurkowanie
- morze, czyste ciepłe i przejrzyste, rafy, w tym roku ponownie widziałem żółwie i delfiny, a także krowę morską
- zabytki
- ceny, oczywiście to pojęcie dość kontrowersyjne bo można tam być za 1200zł za tydzień i za 3500zł za tydzień
- standard dobrych hoteli jest wyższy niż standard hoteli w Europie w podobnym przedziale cenowym
Kilka losowych zdjęć: https://imgur.com/a/nOE57Ir
#egipt #wakacje #podroze #podrozujzwykopem #niepopularnaopinia
Komentarz usunięty przez autora
@tylkopstryk: mnie też ręce opadają jak ktoś popiera typowego hejtera
@bigger rozumiem prowadzić dyskusję, ale takim językiem i obrażaniem to idź sobie pod płot do sąsiada
https://imgur.com/a/jHegwzk
https://imgur.com/a/mTY6YIv
@andczej 15 razy to może i dużo, ale na przełomie 10 lat(od liceum) już nie tak wiele.
trochę XD