Wpis z mikrobloga

@Belbuk we mnie nie denerwuj, bo boks ogladalem jak ty w nocnik waliles. W tej walce juz nawet pressing GGG nie robil roznicy jak w pierwszym pojedynku, w kazdej rundzie Canelo zaznaczal swoje, imho 115-113 dla cynamona i o zadnym walku nie ma mowy mimo ze kibicowal Gieni
@Moke serio opierasz punktację poszczególnych rund na podstawie rzekomych statystyk z całej walki?
Tak jak pierwsza walka była wyrównana, tak tutaj nie dało się obiektywnie dać tego dla Canelo.
Punktacja nie dziwi, bo ryży generuje hajs, a tylko o to tutaj chodzi.
Boks jest mniej widowiskowy od MMA, a z roku na rok traci na wiarygodności. UFC jest w dupie i kręci rekordy na bramce w MSG dzięki takim widowiskom.
@kamzo21 tylko podalem statystyke a ty snujesz ze na tym opieram punktacje..
Pierwsza runda rozpoznawcza, 50/50
Druga i trzecia wyraznie Canelo
Trzy kolejne GGG
Od 7 rundy wyrazna przewaga Canelo, zgarnia rundy 7 i 8 i 9.
Kazach wygral trzy ostatnie rundy. Czyli punktacja kolo remisu, naprawde mowienie o jakimkolwiek walku to gruba przesada i niechec do ryzego
@Moke o 9:30 powtorka. Z pierwsza walka mialem tak ze po powtorce zmienil mi sie obraz walki bo na live widzialem swietna walke Canelo a po obejrzeniu raz jeszcze na chlodno - GGG mimo ze nadziewal sie na kontry to prowadzil pojdynek a dzis mial klopoty z defensywa