Wpis z mikrobloga

#pomyslnabiznes #ogrodnictwo #agrobiznes hej, mam dzialke 1000 metrow w miescie ktora czeka na zbudowanie chaty i poczeka tak z 15 lat, i zastanawiam sie czy jest sens jakos wykorzystac to pole, na chwile obecna jest cale wyrownane przekopane i na wiosne mialem siac trawe, ale trawa to mi da klopot w postaci koszenia i mysle jak mozna by uzyc dzialki innaczej, dzierzawa pod smietnisko odpada, moze instalacja z paneli słonecznych, ponoc maja zniecs cla na panele z chin, moze szkolka lesna, moze truskawki albo rozsada leszczyny, tak zeby rocznie przynioslo z tysiaka. Macie jakies inne pomysly?
  • 7
@art212 i wlasnie tez o tym mysle, tylko ze problem jest taki ze ja mieszkam 7 km od dzialki i jak bym mial smigac tam za kazdym razem zeby sprzedac po pare sztuk to paliwo by mnie zjadlo, chyba ze potem sprzedac szkolkom
@KrowkaAtomowka: szkółka iglaków jest dobrym pomysłem, ewentualnie możesz w zależności od lokalizacji wynająć ją jako plac, mniej zabawy z tym będzie i na pewno zarobisz znacznie więcej niż 1000 rocznie