Wpis z mikrobloga

@GearBest_Polska chce mnie okrasc.

Jeszcze w sierpniu ubieglego roku kupiłem malego laptopa. Wybralem opcje wtyczki Europejskiej i czekam... Po 3 tygodniach nadal nir nadano paczki, wiec pisze do nich. Okazało sie, ze na chwilę obecną nie maja wtyczek europejskich, więc nie dali mi znać, tylko po prostu mi nie wysylali lapka XD

Jak juz sie dopomnialem zeby wysłali z amerykanska, to dopiero ruszylo. Paczke dostalem jakos po 1.5 miesiaca. Tutaj historia mogłaby sie kończyć, ale po co...

Ogolem komp byl fajny, poza slaba klawiatura, ale tego, ze ten komponent średnio dziala bylem świadom. Urządzenie podziałało 4 miesiace i zdechlo. Dodam, ze używałem tego naprawdę mało, bo do gierek to mam PC. Nagle pewnego dnia komputer sie wyłączył i juz nie dało się go uruchomić. Trochę nie miałem kiedy zabrać sie za zglaszanie gwarancjo, wysylke itp, ale w maju lapka odeslalem do chin, na własny koszt rzecz jasna (chociaż gearbest w regulaminie wyraznie mial, ze na siebie bierxe transport w przyp. gwarancji jak dobrze pamiętam).

Wyslalem i czekam sobie z miesiąc bez wieści. Dopiero na moje zapytanie dowiedziałem sie ze jakis element sie zepsul i potrwa to ze 2-3 tyg jeszcze bo czekają na część. No trudno czekam. W połowie wakacji dowiedzialem sie ze juz mi wysylaja moj komputer i tyle. Przychodzi poczta i co? Jakis gowniany phablet po naprawie XD. Piszę zatem do nich ze nie moja rzecz dostalem. Pani z supportu poprosila o milion zdjęć przedmiotu, ktore wyslalem. Dostałem odpowiedz, zebym wyslal to do ich centrum dyatrybucyjnego w Hiszpanii, a oni kase za wysyłkę łaskawie zwrócą.

Majac w pamięci jak sie uwijaja ze swoimi obowiązkami odpowiedziałem, ze oczywiście odeślę to, ale jak juz dostane swoja rzecz, bo tak to bede czekal nie wiadomo ile. Pani Whitney poinformowala, ze musze poczekac kolejne 2-3 tygodnie. Mija miesiąc i nic. Pisze zatem znowu do gearbestu co sie dzieje i... i dowiaduje sie ze NIE MA MOŻLIWOŚCI NAPRAWY MOJEGO LAPKA. I teraz hit. Oni proponuja mi zebym zachowal ten phablet (czyjąś własność xD) i dodadzą mi 60 dolarow do tego, albo odesłał to i dadza mi 120$.

Rzecz jasna sie nie zgodziłem. Laptop objęty gwarancja maja obowiązek naprawic albo dac mi nowy i tyle, co napisalem oczywiście do supportu. Pani Whitney podbiła oferte do 100$ i phabletu lub 150 i odsylam phablet XD
#gearbest #zakupyzchin
  • 14
@ryszardupetrescu no to tym bardziej zawaliłeś. Tyle razy na chińskich tagach przewija się problem płacenia i każdy jak jeden mąż pisze by płacić PayPal z podpięta kartą. Raz zyskujesz realną ochronę od PayPal przez 6 miesięcy a dwa to masz możliwość skorzystania z chargeback w banku.
Jeśli płaciłeś kartą to spróbuj chargeback. @widmo82 ostatnio z tym walczył ale bez większych sukcesów ale może da Ci jakieś wskazówki.
@konto_zielonki: ale ja placilem revolutem na aliexpress :> zupelnie inny przypadek. Moj przypadek juz nie ma szans na uratowanie bo nie mysle odsyłac przedmiotu na wlasny koszt 13$ (takie sa zasady na wiekszosci ali), żeby odzyskac wartośc przedmiotu (19$) a to jest warunek niezbedny w przypadku obciązenia zwrotnego u wystawcy karty.
@ryszardupetrescu: Jeśli placiles kartą to wg. mnie masz sporo szans na odzyskanie kasy od wystawcy karty, napisz ostatecznie do