Wpis z mikrobloga

@Paba_86 ja nie pale już równe 50 dni. Kupiłem desmoxan, wziąłem z 20 tabletek i przestałem :) tak jakoś łatwo, aż sam się zdziwiłem bo palilem z 8 lat. PS - nie reklamuje tego produktu, po prostu mi pomógł.
  • Odpowiedz
  • 1
@Paba_86 Nie palę rok. Pomógł mi Desmoksan. Niby trzeba było przejść całą kurację 30-dniową ale ja go bralem tylko 6 dni. 4 dni palilem , ost 2 juz dni byly bez kiepa i stwierdzilem ze po co truc sie tabletkami jak wytrzymalem juz 2 dni. Palilem 10 lat , polecam rzucić to gowno. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Paba_86 raczej może trochę, ciężko zauważyć bo ćwiczę na siłowni a akurat teraz okres masy haha. Na pewno nie dużo, jem jak jadłem wcześniej. 187 wzrostu i 94kg, nie jest źle. Ja bym nie zwracał uwagi na to że przytyjesz kg. Proste Pytanie. Wolisz się truc tym dalej czy przyjąć jeden z skutków ubocznych rzucenia czyli przytyć? Zrzucisz potem wagę na lajcie, mówię Ci.
  • Odpowiedz
@Japoniec: @Paba_86: To prawda. Rozstajesz się na zawsze z papierosami. Zapalisz jednego na imprezie - cały misterny plan idzie w #!$%@?. Jesteś jak alkoholik - do końca życia nie możesz wypić kropelki - tutaj analogicznie jest z fajkami
  • Odpowiedz
@Japoniec: Ja chcę bez desmoxanu. Jedno co mnie kłuje to to, że będzie problem, żeby się zrelaksować. Zawsze wieczorem po robocie chodziłem sobie zajarać na balkon i bardzo to lubiłem. Teraz będę musiał znaleźć sposób aby to jakoś zastąpić.
  • Odpowiedz
@abelel
No alkohol lubi dym i ciągnie wtedy mocno.

@Paba_86
A czemu bez? Mi bardzo pomógł, miałem wiele nie udanych prób bez niego. Ale to Twój wybór.
Każdy kto pali mówi że lubi to robić a jak przestaniesz to zrozumiesz że nie ma w tym nic fajnego. Ja też dużo palilem że względu że mam pracę w której mam dużo wolnego czasu i latalem na fajkę co godzinę, czasem co pół. Teraz
  • Odpowiedz
@stoprocent: nie chodzi że nic nie jest zależne od nikotyny, ale chodzi mi o to, że nikotyna jest tutaj najmniejszym wrogiem.

Test na to czy jesteś uzależniony od nikotyny - czy budzisz się w nocy bo musisz zapalić?
  • Odpowiedz
@abelel nikotyna to uzależnienie nie żadna psychika, uzależnienie to nie chęć wstania w nocy na fajkę tylko po prostu sięgnięcie po niego niezależnie od pory dnia. Głowa ma znaczenie bo to jest właśnie uzależnienie. Trzeba mieć w #!$%@? mocna psyche by z tym walczyć a taka to ma jeden na 10000.
  • Odpowiedz
@Paba_86: Ja po prostu nie kupuję, a jak nie mam co, palić to nie palę. Jak mnię zaczyna już skręcać to wcinam niquitin. Każdy środek jest dobry, trzeba tylko dobrać dawkę nikotyny do swoich potrzeb.
  • Odpowiedz
@Paba_86: oszukaj mózg i wypracuj nowy nawyk do chillowania. Np. chodź na ten balkon z kubkiem pysznej herbaty. Za jakiś czas, gdy #!$%@? się pogoda, odkryjesz, że nie musisz się ubierać i wychodzić na zewnątrz, bo herbatę #!$%@? na kanapie. Docenisz to na bank ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@stoprocent: fajki to głównie psychika i wcale nie trzeba mieć mocnej by rzucić. Nie uzależnia silnie fizycznie, bo wtedy twój organizm musiałby budzić się w nocy, co godzinę by dostarczyć dawkę niezbędną do egzystencji. Kiedy spałem, mogłem wytrzymać 8 godzin bez fajka, w dzień bym chyba oszalał. Dlaczego? Psychika steruje uzależnieniem od fajek.

I tak Cię nie przekonam, ale serio polecam książkę Carra o której wspomniałem wyżej, tam jest dużo lepiej
  • Odpowiedz