Wpis z mikrobloga

Mirki, będzie temat z gatunku słuzb typu #policja #ochrona

Jak jest z ochroną, każdy wie i nie trzeba tłumaczyć, ale wyszkolenie policji, to jest #!$%@? jakaś żenada.
Pomijam niedawny filmik o tym, jak dwoje funkcjonariuszy nie miało pojęcia, co zrobić z porobionym Sebixem,
i jakaś rózowa, która pracuje w policji, wrzucała tutaj na mirko, bardzo piękne wypowiedzenie, bo policjant się wstydził zawodu.
Przychodzą do nas na treningi (Krav Maga), ludzie właśnie reprezentujący te zawody. Szanuję za próby doskonalenia się w zawodzie, niestety muszą to robić na własną rękę, ponieważ poza strzelnicą, nie mają żadnych, ale to #!$%@? żadnych szkoleń z walki wręcz i środków przymusu bezpośredniego. Ja widzę tych ludzi na treningach, to jest, mówię Wam, jakiś dramat. Jeden z drugim, podajmy z pół roku trenują i nie potrafi wyprowadzić prawego prostego. Koordynacja ruchowa na poziomie inwalidy. Jak mam takiego w parze, to wiem, że nie potrenuję, bo będę musiał nad takim stać i go poprawiać. I to jest podczas jakichś zwykłych ciosów, czy wyjść z duszeń, obchwytów itp. Nie chcecie wiedzieć, jaka jest paraolimpiada podczas nieco bardziej skomplikowanych kombinacji typu: lewy, prawy, sierp, wejście w klincz i uderzenie kolanem. Jest u nas właśnie chłopak z prewencji, postawny gość, mojej postury (ok 190 wzrostu, około 100kg wagi) i on sam na siebie się #!$%@?, że mu nie wychodzi. Dzisiaj powiedział, że gdyby nie podpisał lojalki na 3 lata (przepracowane rok i 9 mies.), to by to jebnął w #!$%@?, bo klimat w policji jest taki, że niedługo to nie będzie komu pracować. Gadam dzisiaj z instruktorem i mówię, "#!$%@?, jego koordynacja jest straszna", a on mi odpowiada: "byś zobaczył służbistów, co do mnie na indywidualne przychodzą..." Nie znam się kompletnie na polityce, ale mogliby w nich zainwestować, bo jak narazie, to Policja reprezentuje, co najwyżej biedę. Mówi mi ten kolega, że strajk teraz mają i nawet pouczeń nie dają, tylko siedzą w krzakach 7h... Walczyli o podwyżkę... Dostali 80 zł...
  • 4
@Khraell gowno prawda. I to gowno przez duże "G". Nie wyobrażam sobie gościa którego opisujesz w swoim wpisie w garnizonie małopolskim. Taki ktoś nie ukończyłby szkolenia nie mówiąc o pracy w terenie. Każdy niestety musi się szkolić we wlasnym zakresie, ale tekst ze gość po iluś tam treningach nie potrafi wyprowadzić podstawowej kombinacji jest kpina. Może wam wkrecil że jest z policji a tak na prawde jest nie wiem... z klasy mundurowej
@SpasibaMan: Nie chcę wywoływać gównoburzy na ten temat, bo nic do chłopaków nie mam. Koleś u nas trenuje i jest starszym posterunkowym w prewencji. Ja wiem, że Ci policjanci (może w tym i Ty, nie wiem), jesteście ludzmi z powołania i robicie ekstra robotę. Ja mówię o ludziach z tej raczej dolnej półki o której ostatnio jest dość głośno, wiesz typu przysłowiowy "krawężnik". Z tego co widzę, p[odstawowe jednostki, których jest
@Khraell: faktycznie, cześć policjantów w ogole nie powinna ukończyć szkolenia podstawowego. Miałem na szkole gościa, który nie potrafił zrobić 3 pompek (serio, istnieją tacy ludzie), albo dziewczynę wzrostu siedzącego psa, która była dosłownie gumowa. Każdy sparing z nia to była męczarnia, jakby nie potrafiła spiąć mięśni. I jeszcze jak w jej przypadku jest to bardzo inteligenta dziewczyna, która oewnie już gdzieś robi za biurkiem to opisany wyżej policjant to kompletny dzban,
@EliotAlderson: No dokładnie o tym mówię. A jak wspomniałeś o braku czasu, to tego chłopaka u nas nie było z miesiąc na treningach, bo #!$%@?ł nadgodziny, bo robić nie było komu. A jak chcesz coś dodać, to dodaj, po to jest temat, żeby go obgadać.