Wpis z mikrobloga

@Jurigag: te gry za grosze to gównogry, których nie opłaca się nawet pobierać, a co dopiero za nie płacić.

Producent nie zbiednieje gdy spiracę grę, bo i tak bym jej nie kupił gdyby nie było cracka. Proste
  • Odpowiedz
@Jurigag: Jestem ciekaw ile osób w naszym(i nie tylko) kraju zdobyło wiedzę i umiejętności korzystając z pirackich materiałów. No ale tak każdy powinien w wieku nastoletnim poświęcać 1/2 swojego budżetu na oryginały lub mieć założenie - nie stać mnie więc nie korzystam, super sprawiedliwość społeczna bulwo. Rozumiem ,że w bogatych krajach zachodu ludzi(i ich dzieci) stać na to żeby płacić za legalne wersje ale niezapominajmy ,że PL to trzeci świat i
  • Odpowiedz
@Swirek009 porównywać korzystanie z pirackich materiałów, żeby zdobyć wiedzę i umiejętności, do piractwa, żeby pograć w gierkę () Jak nie pograsz, to stanie się coś? Bo idąc Twoim tokiem rozumowania zahamuje to Twój rozwój ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@TrueGrey: Sam mało gram w gry ale gdy grałem to czasem ściągałem z neta, czasem kupywałem(nawet po czasie).
Tak było np z wieśkiem1 którego ściągnąłem z neta(wtedy lvl15) a dwójkę i trójkę z dodatkami już kupiłem. Z Civką5 którą ściągnąłem z neta a później kupiłem oryginał bo jednak gra dobra i na piracie nie zagram online. Jestem pewien ,że gdybym za młodu nie piracił to po prostu nie interesowałbym się gierkami
  • Odpowiedz
przecież i tak byś w coś grał i wydawał hajs gdyby nie było piractwa, więc gówno warty argument


@PanHagrid: no nie bardzo, bo nie kupiłem żadnej gry singielplayer, która nie miała cracka.
  • Odpowiedz