Zakończyć erę Schumachera i Ferrari, bić się z Hamiltonem w 2007, crashgate z 2008, potem do Ferrari i rok 2010 oraz 2012... Barwna historia.
O tym, że to najlepszy kierowca w stawce mówiło się chyba przez całą jego karierę, bez znaczenia gdzie jeździł.
Jeden z bardzo niewielu kierowców z charakterem i charyzmą w obecnej F1. Zdecydowanie będzie go brakowało.
Z Prostem i Senną wygrywał Schumacher, z nim Alonso, którego pokonali Vettel i Hamilton. Kończy się pewna epoka kierowców z lat 00 - za rok zostanie tylko Kimi, Lewis i Seb.
@kubakabana Mogl pokonac Schumachera i innych ale ja go szanuje z innego powodu - W 2006 na Monzie zjaral mu sie silnik w Megance dzieki czemu Pan Kierowca zajal 3 miejsce
@kubakabana: Oprócz Renault to nie miał szczęścia po prostu... Jak dziś pamiętam '10 i '12 rok i jak chciałem żeby Nando miał mistrza a nie VET ps. (╯︵╰,) czuję się staro
@kubakabana: Ja dzielę to w ten sposób: jego era to oczywiscie on, Massa, Raikkonen, Heidfeld, Webber, Button i Montoya. Każdy z nich debiutował na samym początku XX wieku. Teraz zostanie juz tylko Kimi, choć gdyby nie wypadki Kubicy i Bianchiego jego też już dawno w F1 by nie było. Kolejna epoka to kierowcy typu Hamilton, Kubica, Rosberg, Vettel, Kovalainen i Grosjean. Oni albo są teraz na szczycie i raczej spoglądają już
O tym, że to najlepszy kierowca w stawce mówiło się chyba przez całą jego karierę, bez znaczenia gdzie jeździł.
Jeden z bardzo niewielu kierowców z charakterem i charyzmą w obecnej F1. Zdecydowanie będzie go brakowało.
Z Prostem i Senną wygrywał Schumacher, z nim Alonso, którego pokonali Vettel i Hamilton. Kończy się pewna epoka kierowców z lat 00 - za rok zostanie tylko Kimi, Lewis i Seb.
#f1 #przemyslenia #nostalgia
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakie to szczęście, że nie kupiłem kolejnej czapeczki z numerem 14, tylko 33... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kolejna epoka to kierowcy typu Hamilton, Kubica, Rosberg, Vettel, Kovalainen i Grosjean. Oni albo są teraz na szczycie i raczej spoglądają już