Wpis z mikrobloga

Mam dwa pytania.
1.Jaka jest różnica w utrzymaniu samochodu z silnikiem 2.0, a samochodem z ogromnym silnikiem np. 5.7 HEMI? Muszę wymienić auto na jakiegoś sedana / kombiaka i chodzi mi po głowie Chrysler 300C z takim właśnie silnikiem.
2. Co sądzicie o tym aucie? Jakieś typowe usterki?

#samochody #mtoryzacja #kupautozmikro
  • 27
  • Odpowiedz
Też myślałem o 5,7 HEMI, ale ewentualne koszta napraw mnie odstraszyły.


@fstab: tam się praktycznie nic nie psuje a jak się psuje to części bardzo tanie (chyba że coś trzeba z US sprowadzać ale to się b rzadko zdarza)

nie wydaje mi się, żeby była bardzo duża różnica. Teraz potrafi mi spalić 15L po mieście ( ͡° ʖ̯ ͡°)

no to pomnóż razy 2, te 25 LPG
  • Odpowiedz
@KolegaPatryk: @Karbon315: @Trent:

co Wy gadacie, przecież stare amerykańskie V6, V8 są bardzo mało awaryjne. To są proste nie wyżyłowane silniki (nie to co eruopejskie 1.0 Turbo 200KM)
Budowa tych silników jest prosta, jedyna różnica to wielkość i ilość cylindrów, no i spalanie ale tu też jakiejś większej tragedii nie ma. Mój mustang 2016 V6 3.7 pali 8 w trasie przy 90kmh, wiec jak sie chce to można "tanio"
  • Odpowiedz
@MGfilms: Dlaczego mnie wołasz? Nigdzie nie napisałem, że silniki są awaryjne. Jeździłem 300M to raz miałem sytuacje że część zamienną sprowadzałem ze Stanów bo na miejscu nie było.
  • Odpowiedz
@MGfilms: Co do e46: prawie 3 lata jeździłem 320d 136 KM czyli silnik M47. W naprawy włożyłem prawie 12 K zł... teraz mam e39 530d z 2002 i absolutnie nic złego się z tym autem nie dzieje.
  • Odpowiedz
Dlaczego mnie wołasz?


@Trent: Bo mogę

raz miałem sytuacje że część zamienną sprowadzałem ze Stanów bo na miejscu nie było


normalna sprawa

Co do e46: prawie 3 lata jeździłem 320d

320D

D


Kupować diesla i oczekiwać bezawaryjności to spora naiwność.
Tylko benzyna.
  • Odpowiedz
@MGfilms: A co do awaryjności to nie jest wcale tak różowo z silnikami 2,7 przy 300M o ile dobrze pamiętam. Za wąskie kanały olejowe i panewki padały w nich jak muchy.

" Kupować diesla i oczekiwać bezawaryjności to spora naiwność. Tylko benzyna."

A ja powiem tak "Jak dbasz tak masz" albo jak kto dbał przed Tobą. Normalną sprawą jest, że turbo w końcu zejdzie, podobnie jak wtryski.

Faktem jest że M47
  • Odpowiedz
@BajerOp: Tata miał w w210 3.2 CDI i był tragiczny i w dodatku palił jak smok. Benzyniak wiadomo, że też spali jak smok ale można go zagazować i wtedy się tak tego nie odczuje.
Po za tym V8 kupuje się dla dźwięku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz