#anonimowemirkowyznania Już wcześniej pisałem żale na temat mojego wykształcenia, zmarnowanych lat i gównopracy (w zawodzie) za śmieszne pieniądze - 2 z przodu i bliżej do 2k niż do 3k na rękę. Pisałem także o tym jak IT było moim hobby i teraz mocno żałuję, że nie poszedłem na infromatykę.
Pytanie do was drogie Wykopki. Czy w IT rzeczywiście są takie zarobki jakie podawane są w internecie? Przyznam, że jak prawdziwemu Polakowi gula rośnie i dupa pęka na wieść o zarobkach informatyków. Właśnie scrollowałem wątek na randomowym, polskim forum IT, gdzie ludzie odpowiadali na pytanie ile zarabiają, gdzie i na jakim stanowisku. Za głowę się złapałem widząc te odpowiedzi:
Anon1> 8000 brutto Anon2> 12000 na rękę Anon3> 16000 brutto Anon4> 6500 na rękę Anon5> 9000 na rękę
Dupa jeszcze mocniej pęka kiedy przychodzi do mnie mój dobry ziomek i chwali się, że w końcu dostał pracę z UoP i na start zawołał 5k na rękę. Prawie świeżo po studiach, inżynierka 6 lat mu zajęła, 0 doświadczenia. Życzę mu jak najlepiej i niech zarabia nawet 50k, ale #!$%@? mnie na łopatki fakt, że pomagałem mu pisać pracę inżynierską (co prawda tylko mobilizowałem i redagowałem ją, ale mocne XD). Uwierzcie mi - gdyby nie ja to biedak by się nie obronił, bo nie mógł sobie poradzić z napisaniem pracy. I te jego 12 nalypek na legitymacji studenckiej;)
@AnonimoweMirkoWyznania: tak, to są realne zarobki. Przy czym sporo zależy od indywidualnego podejścia/szczęścia, bo znam ludzi, którzy mimo kilku lat doświadczenia wciąż pracują za np. 4-4,5k netto, a znam i takich, którzy mają pięciocyfrowe netto.
@AnonimoweMirkoWyznania: to co ludzie mówią bierz przez pół. Jak chcesz się przebranżowić na IT to już. Idź na rozmowę na helpdesk, czy jakiegoś specjalistę. Opracuj sobie plan co i jak będziesz mówił. Jak ktoś zobaczy ze masz łeb na karku to cię przyjmie bez doświadczenia. Pełno jest teraz takich ludzi co niby doświadczenie maja, ale rozmawiają tylko z szczurami z piwnicy i to pod warunkiem ze umieją programować w c#.
@AnonimoweMirkoWyznania: Prawda jest taka, że w wielu specjalistycznych zawodach osiąga się takie stawki. Tylko Internet i wypok wyniósł na piedestał zawód programisty. Na wypoku to większość myśli, że 95% robi za minimalną, potem długo długo nic i sławetne programiści 15k, a to jest gówno prawda. Róbcie wszyscy inżyniera z IT, uczcie się programować, zrobi się jeszcze większa luka w pozostałych specjalistycznych zawodach i za parę lat to programiści będą Ci
@AnonimoweMirkoWyznania: teraz w Polwce kazdy kto jest fachowcem w swojej dziedzinie zarabia dobrze, bo brakuje fachowcow. Od spawaczy, przez IT, po elektrykow i spedytorow
@AnonimoweMirkoWyznania: To jest podobne #!$%@?, jak z tym, że po matematyce, to tylko nauczyciel, a po ekonomii kasa w biedronce. Wszystko zależy od twojego skilla w danej dziedzinie.
@AnonimoweMirkoWyznania @bemol14 Glazurnik, elekrtyk, spawacz, automatyk, kontrolingowiec, kierowca tira, janusz z koparka, mechanik samochodowy (ale lvl magik ( ͡º͜ʖ͡º)): to pierwsze z profesji jakie przychodza mi do glowy a jest ich wiecej. W kazdej z nich zarobki sa wysokie o ile jestes dobry (tak jak i w it, gdzie cala masa ludzi robi za 4k netto a tylko najlepsi zarabiaja dobrze)
--.--: @AnonimoweMirkoWyznania: ehhhhhh problem w z wykopkami piszącymi o zarobkach w IT jest taki, że mają bardzo wąski wycinek informacji. Jak są programistami, to wiedzą, ile zarabiają oni i może paru kolegów.
powiem Ci tak - nie pracuję w IT, pracuję w tzw. 'professional services', ze względu na moją specyfikę zawodową, mam sporo styczności z managementem IT, w tym u kilku liderów branży (jak pomyślisz o top pracodawcach w IT, to kilku z nich to na 100% moje kontakty), widuję też payrolle. i teraz tak: zaczynasz faktycznie od przyzwoitego hajsu - w zależności od tego, jak duża to firma, jakie miasto, jaka specyfika pracy, to zazwyczaj będzie to więcej niż w innych branżach, powiedzmy 6-8 brutto, nie spotkałem się z wyższymi kwotami dla juniorów nigdzie. przy czym te 8k, to juz bardziej nie-junior. na stanowiskach dla bardziej doświadczonych, możesz liczyć na kwoty w okolicach 9-10k brutto, ale bierz pod uwagę to, że to już z kilkuletnim doświadczeniem (2, 3, 4 lata?). jeśli chodzi o teamleaderów, to nie spotkałem chyba z zarobkami wyższymi niż 16k brutto, a częściej jest to 12-15k. managerowie zarabiają od tych 15k brutto wzwyż. przy czym to 'wzwyż', to raczej nie jest 25+, nie widziałem takich zarobków u managerów. i są to ludzie z ośmioletnim doświadczeniem. zarobki rzędu 30k+ to są managerowie duzych business unitów, często już z dyplomami biznesowymi (np. MBA), niemający wiele wspólnego z pracą software'owca. i są to ludzie z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem prawie zawsze. te wyższe kwoty w widełkach, to raczej jest warszawa, niższe - regiony.
konkludując, zarobki są dobre, zwłaszcza na początku, ale ta progresja nie jest wcale taka fajna. we wspomnianych przeze mnie 'professional services' progresję masz lepszą i po kilku latach w jakimś przyzwoitym doradztwie zarabiasz więcej niż programista z podobnym stażem. no i nie spotkasz się z sufitem na poziomie 20k. łatwiej też jest się wybić i zostać super-#!$%@? w wieku 32 lat z pensją, jakiej w IT
@goferek: @AnonimoweMirkoWyznania: zależy też dużo gdzie się mieszka, bo znowu na wykopie to wszystkim tym piszącym wydaje się, że wszyscy mieszkają w Warszawie/Wrocławiu/Trójmiasto/Kraków... W mniejszych miastach zarobki też potrafią być dobre, ale raczej więcej jest mniej zarabiających ludzi w branzy (poniżej 6000zł) - ale utrzymanie jest też mniejsze. Już dawno zauważyłem tą tendencję, że wszyscy zakładają, że mowa o największych miastach w kraju...
@AnonimoweMirkoWyznania: tak jest na każdym forum - na sportowym nie znajdziesz gościa który bierze mniej niż 150 na klate albo 300 MC/przysiad. na wędkarskim wszyscy łowią grube ryby itp. nie bierz tego na poważnie
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mam na odwrót i żałuję zostania programistą. Hajs może jest dobry, ale nie rośnie już wcale. No i jesteś klepaczem, który nie ma nic do gadania. Naprawiaj bugi i dupa cicho, bo tu ważniejsi są. I ci sobie ważniejsi wymyślą sobie, że w sezon urlopowy masz zrobić 5 projektów, z czego ludzi zostanie 2 z 4 no i #!$%@? po 10h bez weekendów, bo jesteś tylko umysłowym robolem
Już wcześniej pisałem żale na temat mojego wykształcenia, zmarnowanych lat i gównopracy (w zawodzie) za śmieszne pieniądze - 2 z przodu i bliżej do 2k niż do 3k na rękę.
Pisałem także o tym jak IT było moim hobby i teraz mocno żałuję, że nie poszedłem na infromatykę.
Pytanie do was drogie Wykopki. Czy w IT rzeczywiście są takie zarobki jakie podawane są w internecie? Przyznam, że jak prawdziwemu Polakowi gula rośnie i dupa pęka na wieść o zarobkach informatyków. Właśnie scrollowałem wątek na randomowym, polskim forum IT, gdzie ludzie odpowiadali na pytanie ile zarabiają, gdzie i na jakim stanowisku. Za głowę się złapałem widząc te odpowiedzi:
Anon1> 8000 brutto
Anon2> 12000 na rękę
Anon3> 16000 brutto
Anon4> 6500 na rękę
Anon5> 9000 na rękę
Dupa jeszcze mocniej pęka kiedy przychodzi do mnie mój dobry ziomek i chwali się, że w końcu dostał pracę z UoP i na start zawołał 5k na rękę. Prawie świeżo po studiach, inżynierka 6 lat mu zajęła, 0 doświadczenia.
Życzę mu jak najlepiej i niech zarabia nawet 50k, ale #!$%@? mnie na łopatki fakt, że pomagałem mu pisać pracę inżynierską (co prawda tylko mobilizowałem i redagowałem ją, ale mocne XD). Uwierzcie mi - gdyby nie ja to biedak by się nie obronił, bo nie mógł sobie poradzić z napisaniem pracy.
I te jego 12 nalypek na legitymacji studenckiej;)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
@bemol14
Glazurnik, elekrtyk, spawacz, automatyk, kontrolingowiec, kierowca tira, janusz z koparka, mechanik samochodowy (ale lvl magik ( ͡º ͜ʖ͡º)): to pierwsze z profesji jakie przychodza mi do glowy a jest ich wiecej. W kazdej z nich zarobki sa wysokie o ile jestes dobry (tak jak i w it, gdzie cala masa ludzi robi za 4k netto a tylko najlepsi zarabiaja dobrze)
powiem Ci tak - nie pracuję w IT, pracuję w tzw. 'professional services', ze względu na moją specyfikę zawodową, mam sporo styczności z managementem IT, w tym u kilku liderów branży (jak pomyślisz o top pracodawcach w IT, to kilku z nich to na 100% moje kontakty), widuję też payrolle. i teraz tak: zaczynasz faktycznie od przyzwoitego hajsu - w zależności od tego, jak duża to firma, jakie miasto, jaka specyfika pracy, to zazwyczaj będzie to więcej niż w innych branżach, powiedzmy 6-8 brutto, nie spotkałem się z wyższymi kwotami dla juniorów nigdzie. przy czym te 8k, to juz bardziej nie-junior. na stanowiskach dla bardziej doświadczonych, możesz liczyć na kwoty w okolicach 9-10k brutto, ale bierz pod uwagę to, że to już z kilkuletnim doświadczeniem (2, 3, 4 lata?). jeśli chodzi o teamleaderów, to nie spotkałem chyba z zarobkami wyższymi niż 16k brutto, a częściej jest to 12-15k. managerowie zarabiają od tych 15k brutto wzwyż. przy czym to 'wzwyż', to raczej nie jest 25+, nie widziałem takich zarobków u managerów. i są to ludzie z ośmioletnim doświadczeniem. zarobki rzędu 30k+ to są managerowie duzych business unitów, często już z dyplomami biznesowymi (np. MBA), niemający wiele wspólnego z pracą software'owca. i są to ludzie z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem prawie zawsze.
te wyższe kwoty w widełkach, to raczej jest warszawa, niższe - regiony.
konkludując, zarobki są dobre, zwłaszcza na początku, ale ta progresja nie jest wcale taka fajna. we wspomnianych przeze mnie 'professional services' progresję masz lepszą i po kilku latach w jakimś przyzwoitym doradztwie zarabiasz więcej niż programista z podobnym stażem. no i nie spotkasz się z sufitem na poziomie 20k. łatwiej też jest się wybić i zostać super-#!$%@? w wieku 32 lat z pensją, jakiej w IT
@goferek: @AnonimoweMirkoWyznania: zależy też dużo gdzie się mieszka, bo znowu na wykopie to wszystkim tym piszącym wydaje się, że wszyscy mieszkają w Warszawie/Wrocławiu/Trójmiasto/Kraków... W mniejszych miastach zarobki też potrafią być dobre, ale raczej więcej jest mniej zarabiających ludzi w branzy (poniżej 6000zł) - ale utrzymanie jest też mniejsze. Już dawno zauważyłem tą tendencję, że wszyscy zakładają, że mowa o największych miastach w kraju...