Wpis z mikrobloga

Gdzie w Poznaniu najłatwiej wyłapać lepe na ryj? Wolałbym wiedzieć gdzie lepiej nie szukać mieszkania. Jest jakieś naprawdę patologiczne miejsce którego należy unikać?
#poznan
  • 30
  • Odpowiedz
@kantalupa_: Tak na serio chyba nie ma takiego miejsca.
Uliczki przy starym rynku - w weekend sporo #!$%@? osób i to jest chyba miejsce, gdzie można dostać lepę w ryj od jakiejś #!$%@? ekipy.
  • Odpowiedz
@kantalupa_: raczej już nie, chyba wszędzie jest taka sama szansa. Ewentualnie na niektórych dzielnicach może być trochę spokojniej (typu Rataje - starsi ludzie i studenci). Ale nic się chyba nie wyróżnia pod względem niebezpieczeństwa. Chyba, że akurat spotkach #!$%@? patusa na rynku, ale to nie musisz tam mieszkać XD
O Wildzie, Dębcu, Łazarzu i Jeżycach chodzą takie słuchy, ale to raczej stereotypy z dawniejszych czasów.
  • Odpowiedz
@kantalupa_: Grunwald? Przecież to osiedle leśnych dziadków i emerytów. Mieszkam tu kilka lat i tylko raz ktoś powiedział do mnie „#!$%@? ty #!$%@? z mojego miejsca parkingowego bo Cię #!$%@? szmato #!$%@?” ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kantalupa_: a tak serio to na Jeżycach łatwiej znaleźć bezglutenowe pierożki z alg i glonów niż #!$%@? ...
Nie ma #!$%@? miejsc w tym mieście chyba wielu. Najłatwiej #!$%@? wyłapać w piątek od nafukancyh i #!$%@? typów w centrum. xD
  • Odpowiedz
@SaGe: od kiedy na Gornej Wildzie mozna lepe dostac? W ogole od dawna Wilda daleko jest w rankingu poznanskiej patologii, a jesli w ogole w cymbał dostac to już predzej gdzieś na małych uliczkach za przemysłową, czarneckiego czy innego pradzynskiego albo madalinie, a nie na GW
  • Odpowiedz