Wpis z mikrobloga

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: możliwe, ale większość nawet jeżeli to żarciki to podłapane. potem utrwala się dziwne wyobrażania. Hehehe koń zamiast kuriera. Kurczę, ten koń kurierski to jest nawet super. We Wrocławiu, Poznaniu, Lizbonie, Warszawie, nawet u starszych na wsi. Nigdzie nie czułam się tak jak na Podlasiu. Wszędzie czuje, że żyje jak o tym pomyśle, ale tam czuje, że oddycham, że mam mięso, kości i "jestem bardziej', podobno odczucie miałam jedynie w centralnej