Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?ę Mirki, wchodzę do kibla w nocy w
celu oddania moczu, pół przytomny wyciągam ptaka a tu coś się miota w kiblu. Pierwsza myśl - jakaś folia czy #!$%@? wie co, jednak patrze, że to się rusza i mnie zimny pot oblał (). Myślę sobie że może to jakieś niezidentyfikowane ohydztwo z rur, po chwili dotarło że to młody nietoperz. Został oczywiście uratowany. Położyłem go na parapecie i jak podsechł to poleciał.
disorderer - Ja #!$%@?ę Mirki, wchodzę do kibla w nocy w
 celu oddania moczu, pół prz...
  • 66
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@disorderer: ciesz się, że nie mieszkasz w kraju gdzie kanalizacją przez kibelek wchodzi Ci do domu jadowity wąż czy inne dziadostwo. na wyspach brytyjskich przykładowo nie ma domu bez wielkich pająków, jest ich tam mnóstwo wszędzie
  • Odpowiedz