Wpis z mikrobloga

@bljatu: Co masz na myśli mówiąc "ochronić dane na dysku twardym w samolocie"?

Masz na myśli bezpieczeństwo fizyczne czy programowe tj. zaszyfrowanie całego dysku. Jeżeli masz na myśli to drugie, to oczywiście, że się da i wręcz należy szyfrować całe dyski w laptopach, dyski zewnętrzne i pendrive'y/karty pamięci. Szyfrowanie swoich danych to podstawa.

Na początek możesz się zainteresować programem: VeraCrypt. Poniżej masz link z intrukcją, która dotyczy szyfrowania danych na pendrive'ie, ale możesz również użyć tej metody do zaszyfrowania danych na dyskach
  • Odpowiedz
@bljatu: wyłącz komputer przed wrzuceniem go do luku bagażowego i staraj się nie rozbić samolotu.

A na poważnie, laptopa bierzesz do podręcznego i tyle. Jeśli przewozisz stacjonarkę, dysk bierzesz do podręcznego, albo wsadzasz do walizki z ubraniami
  • Odpowiedz
@bljatu: Rozumiem. Przed fizyczną utratą danych chronią TYLKO kopie zapasowe. Wykonuj regularne kopie zapasowe i najlepiej zapisuj je również do chmury tj. Dropbox, Amazon Drive, Google Drive itp. Kopie powinny być zawsze szyfrowane.
  • Odpowiedz
kopie zapasowe


@daedalus1337: no tak... ale kopie zapasowe albo zostana w starym miejscu i ich nie bedzie w nowym, albo poleca ta sama walizka, albo trzeba przedtem wyslac w neta, co z tym uploadem zajmie tak dlugo, ze nie zdaze na lot.

chyba trzeba bedzie przeforsowac w podrecznym
  • Odpowiedz
@bljatu: Dysk trzymaj w podręcznym i ogarnij sobie plan wykonywania kopii zapasowych na przyszłość do "chmury", bo dyski bardzo często padają jak muchy i nigdy nie wiesz kiedy dane huk strzeli.
  • Odpowiedz
@bljatu: Jeżeli chcesz to możesz zwolnić miejsce i przerzucić na SSD.

Na koniec od siebie dodam jeszcze raz, że dobry plan wykonywania regularnych kopii (i szyfrowanych) kopii zapasowych to absolutna podstawa. Ludzie generalnie nie robią kopii zapasowych i potem płaczą. Dodatkowo, jeżeli już je robią, to nie są one zaszyfrowane, a to kardynalny błąd.
  • Odpowiedz
Dysk trzymaj w podręcznym i ogarnij sobie plan wykonywania kopii zapasowych na przyszłość do "chmury"


@daedalus1337: tak wlasciwie to dysk jest z kopia zapasowa, wszystko ogolnie jest na telegonie lub tablecie. Tak, chodzi o zdjecia. Polowa jest w formacie DNG, wiec z chmura troche ciezko.
  • Odpowiedz
@bljatu: Format DNG nie ma tutaj nic do rzeczy w przypadku wykonywania kopii zapasowej. Tworzysz archiwum z danymi (bez względu na format), które jest zaszyfrowane i wrzucasz do chmury. Zamiast archiwum możesz również utworzyć tzw. szyfrowany wolumen (coś ala partycja zapisana w pliku), na którym są przechowywane Twoje dane. Taki wolumen ma postać pojedynczego pliku, który po zamontowaniu o odszyfrowaniu (np. za pomocą programu VeraCrypt) świetnie nadaje się do przechowywania
  • Odpowiedz
Format DNG nie ma tutaj nic do rzeczy w przypadku wykonywania kopii zapasowej. Tworzysz archiwum z danymi (bez względu na format), które jest zaszyfrowane i wrzucasz do chmury.


@daedalus1337: i czas wrzucania do chmury przy predkosci 40KB/s nie zalezy wcale od wielkosci pliku?

slaby bait
  • Odpowiedz
@bljatu: żaden bait.

i czas wrzucania do chmury przy predkosci 40KB/s nie zalezy wcale od wielkosci pliku?


Oczywiście, że zależy od wielkości pliku. Kto napisał, że nie zależy? Zawsze wykonanie pierwszej kopii zapasowej trwa najdłużej, bo trzeba wykonać pełną kopię zapasową. Potem wykonuje się kopie metodą przyrostową (incremental). Kopia przyrostowa bazuje na schemacie tworzenia kopii zapasowej danych, które zostały zmienione lub dodane, od czasu utworzenia ostatniej, dowolnej kopii zapasowej. Kopia przyrostowa, nie kumuluje plików nowych i zmodyfikowanych, dlatego każdorazowo odnosi się do ostatniej wykonanej kopii
  • Odpowiedz
To nie zależy tak naprawdę od chmury, tylko od oprogramowania, które używasz do tworzenia kopii zapasowych. To oprogramowanie posiada możliwość wykonywania pełnych, różnicowych i/lub przyrostowych kopii zapasowych.
  • Odpowiedz