Wpis z mikrobloga

Srodowiska propisowskie usiłują podbić oceny Dudy przedstawiając go jako tego, który wreszcie jako pierwsza glowa panstwa nazwał rzez wołyńska ludobójstwem , a niektorzy pisali, ze wreszcie prezydent Polski miał odwage pojechac uszanować polskie ofiary na miejsce mordu.

Przypominam wiec, ze ludobójstwem te mordy nazywał juz w 2003 roku Aleksander Kwasniewski.
Co wiecej on powiedział to ukraińskiemu prezydentowi w twarz bedąc na uroczystosciach mordu UPA w Porycku (obecnie Pawliwka).
Tymczasem Duda jest odwazny jak jest sam lub przed Polakami a na spotkaniach Poroszenka to już grzeczniutki i mówi ogólnikowo, ze jestesmy przyjaciółmi, ale ''oczekujemy prawdy historycznej''.
Zreszta nie tylko jego sie to tyczy. Czasem mam wrażenie, ze polscy politycy maja dwie retoryki - mocna dla polskiego wyborcy i ugłaskana na spotkaniach z rządzącymi Ukraina.

Dlatego nie przesadzałbym z tym nadawaniem palmy pierwszeństwa Dudzie, bo to nieprawda.

Fragment przemówienia Kwasniewskiego z 2003.

Trzeba jednak tutaj wyrazić moralny protest wobec ideologii, która doprowadziła do „akcji antypolskiej”, zainicjowanej przez część Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Wiem, że te słowa wielu mogą zaboleć. Ale żaden cel, ani żadna wartość, nawet tak szczytna jak wolność i suwerenność narodu, nie może usprawiedliwiać ludobójstwa, rzezi cywilów, przemocy i gwałtów, zadawania bliźnim okrutnych cierpień


strona prezydenta A.Kwasniewskiego 2003 rok - klik

#polityka #ukraina #neuropa #4konserwy #duda
  • 4
@szurszur: trzeba się odkuć przed elektoratem po rozjechaniu nas przez izraelski walec( ͡° ͜ʖ ͡°)
Swoją drogą rozumiem: skuteczność,cynizm,realizm polityczny. To są cnoty na arenie miedzynarodowej.
Ale okłamywanie własnego narodu,budowanie fałszywego poczucia mocarstwowości,bezpieczeństwa,sukcesów to już #!$%@?ństwo.
Dokładnie tak samo jak przed wojną.
Po takim czymś trudno jest przestawić wajchę i powiedzieć "ej dobra my tu musimy ugiąć kark i się z kimś dogadać" bo przecież jesteśmy już
@szurszur co nie moze dziwić że dla środowisk postkomunistycznych UPA zawsze była antybohaterem, teraz i wcześniej, wystarczy popatrzeć na aktywność Millera w tej sprawie. To prawica bała się poruszać ten temat. Inna sprawa że Kwaśniewski w tej sprawie rozmawiał jeszcze z Kuczma, więc i po stronie ukraińskiej inna była interpretacja
@marcelus: Tak wielkich roznic po stornie ukrianskiej jak u nas wielu chcialoby widziec nie ma.
Nawet Janukowycz przeciwny UPA i Banderze odmowil jednostronnego pokajania sie i zrezygnowal z uroczystosci na rownym poziomie - takim troche symetrycznym.
jedynym politykiem ktory moze bylby do tego zdolny byl gosc z kotrym spotykal sie kilka lat temu Isakowicz Zaleski.
Niestety to zaszkodzilo sprawie.
Bo po aneksji Krymu ten polityk uciekla na tereny zajete przed Rosjan